piątek, 31 maja 2013
Rozdział 8 cz.2
Opowiedziałam wszystko chłopakom a oni tylko milczeli i słuchali.Jak skończyłam opowiadać to Perry i Daniel podeszły do mnie i mnie przytuliły bo się rozpłakałam.
-On jest jebnięty czy jak?-powiedział Louis do Liama
-Raczej tak i to bardzo-powiedziałam
-Lepiej jedźmy tam do niego zanim narobi większych głupstw-powiedział Harry
-To wy jedzcie a my zostaniemy z Victorią ok?-powiedziała El
-Ok pilnujcie ją-powiedział Harry i wyszedł
-Ja ide się położyć bo strasznie boli mnie głowa-powiedziałam i poszłam do siebie
ROZMOWA ELENOR DANIEL I PERRY***
-Co za dupek-powiedziała Perry
-Przecież wiecie że mógł być pod wpływem alkoholu-powiedziała Elenor
-No nie wiadomo-powiedziała Daniel
-Pójde sprawdzić co u niej-powiedziała Perry
Victoria***
Usłyszałam pukanie do drzwi
-Proszę!-powiedziałam
-Jak się czujesz?
-Dobrze wlaśnie miałam iść spać
-To ja nie przeskadzam
Powiedziała i wyszła z mojego pokoju zamykając za sobą drzwi ja tym czasem położyłam się do łóżka i usnełam.
*************************************
Na początek chcieliśmy powiedzieć ze dziękujemy wam za 131 wejść
Mamy również wejścia z innych krajów
piszcie w komentarzach czy wam się podoba czy nie
Rozdział 8 cz.1
Wszyscy usiedliśmy na sofie i włączyliśmy jakiś filmw połowie zadzwonił mi telefon był to Niall odebrałam
-Cześć kotek
-Cześć ośle-powiedział
-Czy ja się przesłyszałam
-Nie suko
-Niall czemu tak mówisz
-Bo jesteś dla mnie niczym mam nową teraz się chce ze mną całować
-Niall odbija ci?!
-Niee szmato jesteś dla mnie niczym
Rozłączyłam się a telefon wypadł mi z rąk .Wiedziałam że to na pewno pod wpływem alkocholu ale jego słowa mnie zapolały.Po policzku spłyneła mi łza później kolejne a ja pobiegłam z płaczem na górę za mną biegła Elenor.
-Victoria co się stało?!
-Odejdź chce być sama
-Prosze porozmawiaj ze mną
-Wchodź
Otworzyłam jej drzwi i usiadłą na łóżku a ja kołoniej.
-Niall powiedział mi że jestem dla niego niczym i że jestem szmatą i suką
-ŻE CO!!
-Nie wiem czy był pod wpływem alkocholu i tak mówił ale jak tak to i tak zabolały mnie jego słowa
-Nie martw się chodź do mnie
Przytuliłam się do dziewczyny nadal płacząc
-Chodź zejdziemy tak do nich i im opowiemy spokojnie to może jakieś nieporozumienie
Zeszliśmy na dół i usiedliśmy na swoich miejscach
Rozdział 7
-Gdzie się tak śpieszy?-zapytała Violetta
-Umówił się z kolegami na jakąś impreze w klubie-odpowiedziałam
-My już musimy się zbierać-powiedział Alex
-Czemu?-Zapytałam
-A ty jej nie powiedziałeś?-zapytala się Violetta Alex'sa
-Co miał mi powiedzieć?
-Bo ja jestem w ciąży z Alex'sem-powiedziała Violetta
-Gratuluje wymyśleliście już imie dla dziecka?
-Jeszcze nie ale Violetta upiera się o imie Louis
-No bo jest słodkie-powiedziała Violetta
-Dobra my już idziemy może przyjdziemy jeszcze po jutrze-powiedział Alex
-Ok pa -powiedziałam
-A jedzenie było prze pyszne pozdrów od nas Niall'a-powiedziała Violetta
-Ok ucieszy się pa
Nie miałam co robić posprzątałam i postanowiłam że pójdę do chłopaków.Spakowałam potrzebne rzeczy i wyszłam.Po 20 minutach drogi byłam już na miejscu zakukałam i weszłam.
-Cześć co cię tu do nas sprowadza-Zapytał Zayn
-Postanowiłam was odwiedzić no bo nie mam co robić a Niall'a nie ma no bo powiedział że poszedł do jakiegoś klubu z przyjaciółmi
-Aha to rozgość się-Powiedział Louis
-Zaraz przyjdą dziewczyny-Powiedział Liam schodzący z góry
-Cześć Liam-wstałam i się z nim przywitałam
-Cześć no to poznasz dziewczyny bo za pół godziny do nas przyjadą-powiedział Liam
-Spoko-odpowiedziałam i usiadłam koło Zayna
-A gdzie Julia i Harry-Zapytałam
-Harry poszedł z Julią na spacer po parku-powiedział Louis
-Aha chciałeś powiedzieć nasze gołąbeczki-powiedziałąm na co wszyscy wybuchneli śmiechem a do domu wszedł Harry
-Z czego się śmiejecie-zapytał harry
-Z niczego-powiedziałam
-Hej Victoria-podeszedł do mnie i dał mi buziaka w policzek
-A gdzie twoja dziewczyna-Zapytałam
Wstałam a Harry zaczoł mnie gonić wokół kanapy.Niestety dogonił mnie wzioł mnie na ręce i zaczoł kręcić mnie a potem bez pukania weszły dziewczyny
-Harry puść ją-powiedziała Perry
-Harry mnie pujcił a mi się strasznie kręciło w głowie i podparłam się o kanape.Chłopcy podeszli i się przywitali z dziewczynami
-Dziewczyny to jest Victoria Victoria tro jest El,Perry i Daniel.
-Cześć -podeszłam i się przywitałam
-Masz chłopaka?-zapytałą mnie El
-Tak
-A kto to?-zapytała Daniel
-Niall-powiedziałam
-Nie sądziłam że Niall kiedyś będzie miał dziewczynwe i w dodatku taką ładną-Powiedziała Perry
-Dziękuje wy też jesteście ładne-powiedziałam
-Dziękujemy a gdzie Niall-zapytałą Daniel
-Poszedł do klubu z Przyjaciółmi-powiedziałam
**************************************************
Bardzo was prosimy o komentarze
czwartek, 30 maja 2013
Rozdział 6
Następny dzień po imprezie***
Słodko spałam ale jak zobaczyłam która godzina to zrobiłam wielkie oczy była 13.00 koło mnie nie było blondyna bo jakimś cudem byłam w moim domu.Nawet nie wiem kiedy od nich wyszłam.Szybko poszłam wybrać jakieś ciuchy.Wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-303128/ i pszłam do łazienki.Wziełam prysznic i zrobiłam lekki makijaż włosy rozpuściłam i poszłam zjeść śniadanie.Na dole ku mojemu zdziwieniu leżał na kanapie Niall spał.Alex miał wyczyszcZone miski i wypełnione jedzeniem i piciem.Podeszłam do blondyna on tak słodko spał , pocałowałam go w policzek i poszłam zrobić dla tego głodomarka śniadanko.Poszłam do kuchni i zaczełam robić dla niego naleśniki.Po zrobieniu ich poszłam do salonu gdzie spał blondyn po woli go budziłam aż się udało.
-Dzień dobry kochanie-powiedziałam
-Cześć już nie śpisz-zapytał ze zdziwieniem
-Kochanie jest 13.30-powiedziałam -W kuchni masz śniadanie
-Dziękuje-powiedział i ucałował mnie w policzek
-Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie
-Słucham ?
-Jak się tu znalazłam?
-Bo poszłem do mojego pooju z tobą a ty położyłaś się na łóżku później zasnełaś a z kieszeni wypadły ci klucze dlatego zaniosłem cię do domu.Jak weszłem to zobaczyłem brudne i puste miski Alex'sa
Dlatego je umyłem i dałem mu jedzenia i picia później wyszłem jeszcze na chwile z nim było już późno więc postanowiłem przenowac u ciebie na kanapie nie wsciekaż się nie?
-Oczywiście że nie głuptasku mogłeś iść do mnie i spać ze mną nic by się przecież nie stało
-Aha to ok ide zjeść te pyszne śniadanie które przygotowała mi moja najlepsza dziewczyna
-Zaczerwieniłam się blondyn to zauważył podszedł do mnie i mnie ucałował i poszedł zjeść do kuchni
-Victoria mam takie pytanie?-Zapytał \
-Hmm?
-Bo dziś jest impreza w takim jednym klubie ide na nią ja i moi przyjaciele z Londynu moge iść?
-Oczywiście nie zabronie ci tylko mnie szalej tak za bardzo?
-Zrozumiano a gdzie ty w tym czasie będziesz?
Zdzwonił mój telefon na wyświetlaczu widniał numer Violetty odebrałam
-Hallo
-Cześć Victoria nie masz dziś planów
-W zasadzie to nie
-To dziś po południu przyjedziemy do ciebie ok?
-Ok nie ma sprawy pa
-pa
Rozłączyłam się a telefon schowałam do kieszeni
-No to dziioletta z dzisiaj po 15.00 pryjedzie do mnie Violetta z Alex'sem
-Kto to?
-Alex to mój starszy brat a Violetta to jego dziewczyna
-Aha
-A o której jest ta impreza?
-O 17.30
-Świetnie to zostaniesz z nami te 2 godziny , pomożesz mi posprzątać
-Jasne
Jak posprzątaliśmy zrobiliśmy obiada nakryliśmy do stołu i położyliśmy na nim potrzebne rzeczy
Usłyszałam pukanie do drzwi
-Ja otworze- powiedziałam
Otworzyłam drzwi a Violetta od razu mnie wyściskała a potem Alex.
-Kochani to jest mój chłopak Niall
-Ale przystojnego chłopaka sobie wybrałaś -powiedziała Violetta
-Nie chce się chwalić ale masz racje chodzcie
-A czy to nie jest ten przypadkiem z tego zespołu One Direction-Zapytał Alex
-Tak to ten marzenia jednak się spełniają-powiedziałam
Przyleciał pies i lizał Violette i Alex'sa
-Cześć Alex-powiedział Alex
-Chodzcie obiad na stole-powiedziałam i poszliśmy do jadalni
Zasiedliśmy do stołu i zaczeliśmy jeść
-Niall to od kiedy chodzicie razem -Zapytał się Alex
-Od 2 tygodnii-powiedział blondyn
-A jak się poznaliście?-Zapytałą sie Violetta
-No byłem w sklepie z chłopakami a potem weszła Victoria z Julią prosiły nas o autografy i o zdjęcia
jak robiłem sobie zdjęcie z Victoria to włożyłem jej kartecze z moim numerem i numerem Harrego dla Julii.Potem poszły .Po jakiś 3 godzinach każda zadzwoniła do nas i gadałyśmy przez cały dzień.Następnego dnia zadzwoniłem do Victorii i zapytałem się czy spotkamy się razem z chłopakami i Julią na lodach w parku. Victoria akurat była w parku z psem więc tam poszłem.A później wykożystałem momęt i wziłem ją za rękę.-Powiedział blondyn
-A właśnie Niall gdzie poszła Julia?-Zapytałam
-Spała u nas dobra ja musze iść bo się spóźnie pa kochanie -powiedział i ucałował mnie w policzek i pożegnał się resztą.
wtorek, 28 maja 2013
Rozdział 5 cz.2
Niestety po chwili się znudziłam bo oglądałam ten film 5 razy i znam go na pamięć.
-Niall możemy pujść do twojego pokoju oglądałam ten film już 5 razy
-W zasadzie ja też
-Chodź
Pociągłam go za rękę na góre weszliśmy do jego pokoju a on mnie zaczoł całować odepchnełam go
-Niall przepraszam ale ja jeszcze nie jestem gotowa
-Spoko rozumiem daj znac jak będziesz.
Blondyn wzioł gitarę i usiadł na łóżku ja usiadłam koło niego po chwili zaczoł śpiewać piosenke "Little Things".Jednak przerwali nam w tym Harry i Zayn jak wołali nas z dołu żebyśmy zeszli.
Zeszliśmy na dół i coś sobie przypomniałam
-Niall ale przecież ja z psem nie wyszłam a on ma pewnie miski puste.
-Nic się nie martw Harry z nim wyszedł
-Aha musze mu podziękować...
poniedziałek, 27 maja 2013
Rozdział 5 cz.1
-To powiedz kto jest twoim ulubieńcem z One Direction
-Niall
Zakręciłam i wypadło na Demi Lovato.
-Prawda-powiedziała Demi
-To kiedy poznałaś Niall'a-Zapytałam
-Jakieś 3 lata temu około
Zakręciła Demi wypadło na Niall'a.
Wyzwanie-powiedział
-Pocałuj Victorie
Niall powoli się zbliżał do moich ust ,w końcu pocałował mnie czułam motyle w brzuchu.
-Może pooglądamy jakiś film-Zaproponował Harry
-Ok-odpowiedziała Julia
Poszliśmy do kanapy .Niestety kanapa była za mała i musieliśmy z Demi,Niallem i z Harrym usiąść na podłodze.Oparłam się o Nialla i Justin włączył film.
niedziela, 26 maja 2013
Rozdział 4
Szliśmy do parku trzymając się za ręce.Gdy tylko doszliśmy wszyscy już tam czekali.Gapili się dziwnie jak na wariatów.No tak znam Niall'a tylko 2 dni i już jesteśmy parą.
-To wy jesteście razem?-Spytał Harry
-Wiem że znamy się tylko 2 dni ale tak jesteśmy parą-Oznajmiłam
-Gratuluje-Powiedziała do mnie Julia i podeszła mnie przytulić
-Stary nie myślałem że kiedyś będziesz miał dziewczyne-Powiedział Louis
-Dziewczyny dzisiaj robimy impreze w naszym domu przyjdziecie-Zapytał Liam
-Ok-odpowiedziałyśmy równocześnie co chłopaków rozbawiło
-Chodzcie na te lody a później pujdziemy do kina na HORROR!-Wydarł się loczek
-My nie oglądamy horrorów my się och boimy
.-Powiedziała Julia
-Wrazie czego możesz mnie przytulić powiedział lokers do Julii
-A ty Victoria będziesz jakoś będziesz musiała postarać się sama wytrzymać-Powiedział ze śmiechem Niall
-A to niby czemu?
-Zapytałam Niall'a
-Dlatego że nie chce mi się ciebie przytulać
-powiedział
-Och ty FOCH!
-powiedziałam i się obruciłam do niego plecami
-Nie no żartowałem możesz się do mnie przytulać ile chcesz-powiedział
-Będzie tego chyba bardzo dużo-Powiedziałam po czym wszyscy wybuchneli śmiechem.
Później poszliśmy na lody a potem do kina .W końcu film się skończył a ja nadal byłam wtulona w Niall'a.Poszliśmy do domu i zaczeliśmy się szykować na impreze.W ktoś zapukał do drzwi otworzył Zayn.Byli to ich znajomi.i zaczeła się impreza , razem z Julią tańczyłyśmy na parkiecie.W końcu Harry zaproponował grę w butelkę.Wszyscy zasiedli w kułku .Jak na złośc kręcił pierwszy Hazza i wypadło na mnie.
-Pytanie czy Wyzwanie?-Zapytał z cwaniackim uśmiechem Harry
-pytanie
-FOCH miałaś wybrać wyzwanie ale ok
Hmm.... o już wiem....
Rozdział 3
Niall splutł nasze ręce .Przycisnełam jego dłoń na znak że tego chce.Było to dla mnie dziwne ale cóż.
Doszliśmy do mojego domu otworzyłam drzwi i weszliśmy.Odpiełąm Alex'sa ze smyczy i poszłam do swojego pokoju a za mną szedł blondyn.wziełam telefon i wybrałam numer Julii.
-Hallo
-Cześc Julia miałabyś ochote pujść ze mną i z chłopakami na lady za pól godziny?
-Ok
-Przyjdzie po ciebie Harry ok?
-Ok nie wiem czasem czy nie zemdleje ale dobra
-Haha ok pa
Wybrałam puźniej numer do Harrego.
-Hallo
-Cześć Harry czy chciałbyś iść po Julie do domu i przyjść puźniej z nia do nas tam do parku?
-Ok dzięki Victroia za informacje podaj mi adres
Podałam loczkowi adres Julii domu i się rozłączyłam później opadłam na łóżko zmęczona.Po chwili przyszed blondyn i usiadł koło mnie.
-Co chcesz robić?-Zapytał
-Niewiem a ty?
-Może obiad jestem głodny a ty pewnie też
-No dobra chodź pomożesz mi
Poszliśmi do kuchni i zaczeliśmy gotować
-Niall możesz podac mi mąkę?
-OOK gdzie jest?
-W górnej szafce po lewej
Blondyn otworzył szafke a zawartość mąki wysypała my się na całym ciele .Zaczełam się śmieać.Blondyn gwałtownie wstał i mnie przytulił byłam cała biała.Później mnie uniusł i położył na kanapie zaczoł mnie gilgotać.
-Niall prosze przestań!
-Przestane jak coś mi dasz-Poruszył zabawnie brwiami
-Ok w policzek
-Może być
Podniosłam sie i juz miałam pocałować blondyna w policzek ale on odwrócił twarz i pocałowałam go w usta.Nie odrywałam się od niego.On przeistoczył go w bardziej namiętny.W końcu się od nigo oderwałam
-Będziesz moją dziewczyną?-Zapytał
Oczywiście-Odpowiedziałam i szepłam mu do ucha krótkie kocham cię
Posiedzieliśmy jeszcze 10 minut w domu w końcu musieliśmy wychodzić wic poszliśmy w kierunku parku
Rozdział 2
One Direction!-krzykneła Julia
Zatkałam jej usta żeby się nie darła jak głupia.Już raz tak było ja wydzieliśmy Selene Gomez wyszliśmy na idiotki.
-Chcesz powtórke tego bo ja nie
-No nie ale nie moge się powstrzymac przecież to ONE DIRECTION
-No też chce krzyczeć ale się powstrzymuje.Chodź tyko podejdziemy po zdjęcie i autograf i idziemy od razu na dalsze zakupy ok?
-Ok
Podeszliśmy do nich . Od zawsze kochałam Niall'a więc kiedy do mnie mówi to mam motylki w brzuchu.
-Hej możemy prosić autograf i zdjęcie-Zapytałam
-Jasne a dla kogo ma być-Zapytał nas blondyn.
-Dla Victorii i dla Julii-Odpowiedziałam
-Julia ładne imie- powiedział loczek
-Dziękuje-Julia zarumieniła się
-Ty też masz ładne imie-powiedział do mnie blondyn.
-Miło mi-odpowiedziałam
-Od kiedy jesteście naszymi fankamy
-od początku X-Factor-powiedziałam
-Możemy prosić jeszcze zdjęcia-powiedziała Julia
-Jasne -odpowiedział mulat
Zrobiliśmy sobie zdjęcia z każdym a później pożegnaliśmy się z każdym i poszłyśmy na dalsze zakupy.
Kiedy wróciliśmy do domu rzuciliśmy wszystkie zakupy na ziemie i poszłyśmy do mojego pokoju.
-Zobaczymy autografy od chłopaków?-Zapytałam
-Ok
Otwarliśmy notesy i przeglądałyśmy autografy.Zamknełam książeczkę i wstałam .Wypadła mi jakaś kartka z kieszeni i podniosła ją Julia.
-Co to jest?-Zapytała
-Nie wiem
-Czekaj przeczytam
-Omg!-Jak przeczytałam to to mnie zamurowało był tam numer Niall'a i Hazzy dla nas.Pewnie włożwł mi to Niall do kieszeni z tyłu kiedy robiłam z nim sobie zdjęcie .Szybko wyciągłyśmy telefony i zapisaliśmy numery chłopaków.Po chwili każda z nas pisała z nimi.
Następny dzień
Wstałam i poszłąm się umyć wybrałam to http://stylistki.pl/victoria-302674/ i poszłam do łazienki.Potem zezłam na śniadanie, zjadlam je i wyszłąm na spacer z psem.Tak mam psa nazywa się Alex.Po drodze zadzwonił mój telefon był to Niall.
-Halo
-Cześć Victoria miałąbyś ochote iść ze mną i chłopakamy na lody tak gdzieś za godzine.
-Ok przyjde
-Acha i zabierz też Julie bo Harry już lata po całym mieszkaniu i mówi "Jest pójdziemy z Julią juchuu!"
-Haha ok zadzwonie do niej i zapytam się jej czy by chciała pujśc z nami ale na pewnno nie odmówi bo idzie z nami Harry
-Hahaha ok a jak tam u ciebie?
-Dobrze teraz akurat jestem z psem na spacerze a u ciebie?
- Też dobrze a chcesz żebym ci potowarzyszył?
Wtedy jak to wypowiedział usłyszałam tylko w słuchawce głośne "UUUUUU!!Niall się zakochał!"
-Jak chcesz to przychodź nie mam nic przeciwko
-To ok czekaj na mnie koło centrum za chwile będę
-Ok pa
-Pa pa kochanie
Szybko się rozłączyłąm .Nie wierzyłam własnym uszom czy on powiedział 'Pa pa kochanie'.Może mi się przesłyszało.Szybko poszłąm w stronę centrum .Od razu rzucił mi się w oczy niebieskooki blondyn
-Hej widze że jesteś punktualnie-powiedziałam-No tak ja się nigdy nie spóźniam.Acha i jak usłyszałaś podczas naszej rozmowy 'Pa pa kochanie'to sorry cię ale Hazza zabrał mi telefon i to powiedział
-Spoko nic się przecież nie stało.
-Chodź przejdziemy się parkiem i do mojego domu
-Ok
Szliśmy aż nagle...
środa, 22 maja 2013
Rozdział 1
Kolejny dzień zapowiadał się niesamowicie.Dzisiaj miałam iść z moją przyjaciółką na koncert One Direction.Moja przyjaciółka nazywa się Julia.a oto ona:
A ja nazywam się Victoria:
Kochamy ten zespół od kiedy powstał.
Szybko wstałam i poszłam się ubrać,wybrałam to http://stylistki.pl/sandra-302682/ i poszłąm do łazienki
wziełam prysznic i poszłam zjeśc śniadanie.Mamy i taty nie było od rana do wieczora pracują.Mama jest aktorką i jeździ po świecie a tata jest fotografem sławnym fotografem.Mam starszego brata Aleksa który czasem mnie odwiedza ze swoją dziewczyną Violettą, nawet ją lubie.Zadzwonił mój telefon.
-Halo?
-Cześć to Julia możesz gadać?
-Jasne co chcesz?
-Może przet tym koncertem pujdziemy na zakupy
-Ok za pół godziny przed centrum handlowym
-ok pa
-paa
Poszłam wziąść jakieś pieniądze,zabrałam telefon i wyszłam z domu.
Po drodze wpadłam na mojego kolege Jacka:
-Cześć gdzie idziesz?
-Hej,ide do centrum no bo umówiłam się z Julią na zakupy przed koncertem a ty?
-Ja ide na zajęcia tańca
-Aha musze iść pa
-Pozdruw ode mnie Julie pa
Pożegnałam się i poszłam w dalszą drogę do centrum.Kiedy doszłam od razu w oczy rzuciła mi się moja przyjaciółka,miała na sobie to http://stylistki.pl/victoria-302115/.Pdeszłam do niej i się przywitałam.Oczywiście najpierw poszłyśmy do pierwszego lepszego sklepu i zaczełyśmy przeglądać ciuchy gdy weszłyśmy do sklepu ujrzałyśmy tam.....
Subskrybuj:
Posty (Atom)