niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 44

Nie chciałam jeść śniadania jakoś ochoty zbytnio nie miałam.Niall ciągle wpychał mi coś do buzi ale ha za każdym razem to odsuwałam.Po śniadaniu pozmywałam naczynia  Louisem a chłopcy grali w fife na konsoli.Kiedy naczynia były umyte zadzwonił mój telefon .
-Hallo
-cześć to ja Harry (brown)
-cześć - powiedziałam  uśmiechnęłam sie pod nosem .
-czy możemy sie spotkać w parku za godzinę?
- dziś to ja nie mogę... Muszę pisać piosenkę a w dodatku muszę wymyślać przez 2 dni swoją horeografie do tańca
- to może ja ci pomogę ? - zapytał Harry ( Brown )
- przepraszam ale dziś obiecałam niallowi i rescie ze oni mi pomogą ale chyba nie bedą mieli nic przeciwko jak ty przyjdziesz
 - to super za godzinę będę
- okej czekam - powiedziałam na pożegnanie i sie rozlaczylam
 - chłopcy ! - zawołałam  z góry
- tak ?!
- nie macie nic przeciwko ze przyjdzie i tez pomoże Harry (Brown)
- niech wpada przyda nam sie jeszcze pomoc! - krzyknął louis
Zaszłam na dół dosiąść sie do chłopaków i popatrzeć jak grają.Przez 10 minut nudy i nudy a później przyszedł Harry (Brown).
-Hej
-Cześć
-To co wchodź-powiedziałam i już po chwili byliśmy w środku.
-Siema - powiedział Niall i przybił z Harrym ( Brown) piątkę.Później przywitał się z resztą chłopaków
i oglądał jak grają.
----------------------------------------------------------
Sorry że tak długo czekaliście ale po pierwsze musiałam się uczyć a po drugie zepsuł mi się laptop :( .Sorry że taki krótki ale chciałam już coś dać na bloga :(
Kofamm was ;* dzięki tym którzy komentują i czytają <3

sobota, 12 października 2013

Rozdział 43

Kiedy byliśmy w domu zrobiliśmy z Liam'em obiad.Kiedy już zjedliśmy chłopcy poszli pograć na Konsoli a ja poszłam do studia . Kiedy byłam w budynku weszłam do sali A gdzie czekał na mnie Zack.
-O jesteś -powiedział mój nauczyciel
-Cześć
-Mam pytanie czy ty chociaż masz podkład muzyczny do tych piosenek?
-No do jednej mam -powiedziałam i wyciągnęłam płytę z torby i podałam ją Zackowi .
-A do reszty nie masz?
-Niestety nie-powiedziałam a Zack schował płytę do kieszeni bluzy.
-Ok możesz iść -powiedział i uśmiechnął się.Wyszłam z budynku i kierowałam się w strone domu.Kiedy już byłam przy drzwiach chciałam wejść do domu ale coś mi przeszkodziło.Drzwi były zamknięte a kluczy nie wzięłam.
-Mądra ja -powiedziałam i uderzyłam głową o drzwi.Z torby wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Nialla.
-Niall gdzie jesteście?! -powiedziałam a raczej wykrzyknęłam
-Nie złość się skarbie zaraz będziemy pod domem-powiedział
-A za ile?
-Widzisz mnie już do ciebie macham- obróciłam się w lewo nic nie widziałam
-W prawo! -powiedział oburzony Niall
Rozłączyłam się ,szybko schowałam telefon do torby i popatrzałam w prawo.Kiedy się obróciłam stykałam się z Niallem nosami.
-Długo czekałaś?-zapytał się Niall nadal stykając się ze mną nosem.
-Nie -powiedziałam i uśmiechnęłam się .On zbliżył się i pocałował mnie namiętnie.W pewnym momencie Niall dotykał moich pośladków .Zaczerwieniłam się.Oderwaliśmy się od siebie, Niall otworzył mi drzwi a ja położyłam torbę na przedpokój zdjęłam buty i poszłam na kanapę.Pooglądałam tv 2 godziny z Niallem a później przyszli chłopcy.Zrobiłam kolacje, zjedliśmy i poszliśmy spać.

RANO***
Nie chciałam wstawać ale byłam zmuszona ponieważ, Zayn cały czas krzyczał wstawać!.Uległam mu , wstałam i od razu podeszłam do szafy coś wybrać.Była sobota więc dziś nie musiałam iść na zajęcia.
Wybrałam to i poszłam do łazienki.Tam się ubrałam, pomalowałam paznokcie i założyłam moje czarne kujonki.Kiedy wyszłam zeszłam z Zaynem na dół zjeść śniadanie z chłopakami.
------------------------------------------------------------------------------------
Sorki że takie krótki następny będzie dłuższy.
Pozdro :***

niedziela, 6 października 2013

Rozdział 42

-To jest świetne! -powiedział Harry (Brown ) kiedy skończyłam śpiewać.
-Dziękuje -powiedziałam i zeskoczyłam z kanapy na której stałam.
-Może się już zbierajmy ,mamy 30 minut -powiedziałam i pokierowałam się do przedpokoju w celu założenia butów.Kiedy założyliśmy buty wyszliśmy i kierowaliśmy się w kierunku szkoły.
Szliśmy i szliśmy aż w końcu doszliśmy.Zdążyliśmy akurat przed czasem.Położyliśmy torby obok innych i zajęliśmy nasze miejsca.Podczas gdy ja się rozciągałam ktoś wszedł.To był nasz nauczyciel.
-Cześć-powiedział Zack i posłał uczniom uśmiech
-Cześć-powiedzieliśmy wszyscy
-Mam dla was niespodziankę -powiedział Zack
-Poznajcie.... -Na chwile przerwał
-One Direction! -wykrzyczał Zack a wszyscy zaczęli piszczeć
Do sali wpadło One Direction.
-I..... Austina Mahone!- wykrzykną a wszyscy znowu zaczęli piszczeć.
Do sali wszedł Austin i podeszed do Zacka i się z nim przywitał jak z One Direction.
-Okej dziś wszyscy zaśpiewają wspólnie nową piosenkę chłopaków Best Song Ever i zatańczycie a później wszyscy zaśpiewacie piosenkę Austina - What About Love i też zatańczycie myśle że znacie układ tych piosenek?
-Tak-odpowiedzieliśmy chórem
-To zaczynamy -odpowiedział
Najpierw Zack puścił podkład muzyczny do What About Love .Zaczeliśmy śpiewać i tańczyć.
-Okej było pięknie a teraz proszę się dobrać w piątki.-powiedział Zack.
Ja dobrałam się z Harrym (Brown) ,Nickiem, Belą.Już wszyscy byli dopasowani a nam brakowało jeszcze 1 członka.
-Prosze pana nam brakuje jednego członka-powiedział Nick
-Niall idź do nich -powiedział Zack a jak Niall dołączył do nas to wszyscy mieli takie miny jakby zazdrościli.
Kiedy nadeszła nasza kolej zaczeliśmy śpiewać a pod koniec tańczyć.Było super.Później ćwiczyliśmy śpiew i taniec. Niall ciągle mnie obserwował .Kiedy skończyły się zajęcia Harry ( Styles ) do mnie podeszesł i powiedział mi na ucho.
-Czekamy pod budynkiem- i poszedł. Ja dałam Zackowi zeszyt z piosenkami i powiedziałam że przyjde dziś o 18.
Wyszłam z budynku i poszłam z chłopakami do domu.
------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że tak długo ale wiecie , szkoła
prosze chociaż o 1 komentarz :)


czwartek, 26 września 2013

Rozdział 41

Zaczeliśmy grać z Niallem i śpiewać "Boyfriend" Justina biebera a z nami wszyscy.
Czas spędziliśmy bardzo miło do czasu gdy nie zasnełam na kolanach Nialla.

RANO***
Obudziłam się nie w swoim łóżku. Koło mnie spał Niall więc żeby go nie budzic wyszłam z łóżku  i poszłam do mojego pokoju.Kiedy do niego weszłam widziałam Dan leżącą na podłodze ,El na łóżkó a Perrie na ziemi obok Dan.Zaśmiałam się pod nosem i podeszłam do mojej szafy.Wybrałam ten zestaw . Poszłam do łazienki wziąź prysznic.Umyłam włosy , ciało później wyszłam.Nałożyłam na siebie czyste ubrania a później wyszczotkowałam zęby.Jeszcze wysuszyłam włosy i spiełam włosy w koka.Jeszcze pomalowałam usta błyszcykiem a rzęsy zaciągnełam czarnym tuszem.Wyszłam z łazienki.Poszłam jeszcze do mojego pokoju spakowa do torby zeszyt z piosenkami.Spakowałam zeszyt ,wode,jabułko,długopis,telefon i wziełam jeszcze szczotke i gumke do włosów.Napisałąm karteczke że będę o 19.00 .
Jeszcze wziełam klucze i wyszłam zamykając drzwi na górny zamek.Klucze wrzuciłam do torby i poszłam do Harrego ponieważ mieałam jeszcze 2 godziny do "studia" bo teraz tak nazywaliśmy szkołe tańca i śpiewu.Do Harrego (Brown) miałam zaledwie 10 minut drogi.Kiedy już byłam przed jego drzwiami zapukałam do nich.Otworzył mi Harry (Brown) .
-Cześc moge do ciebie przyjśc na te 2 godziny?-powiedziałam i zrobiłam mine psiaka.
-Okej , wiesz że ci nie odmówię -powiedział i zaprosił mnie do środka.Weszłam do środka zdjełam buty i koło moich butów położyłam torbe.Usiadłam na blacie w kuchni a Harry (Brown) się zapytał :
-Chcesz do picia?
-Poprosze wode -powiedziałam i się do niego słodko uśmiechnełam.On odwrócił się w moją strone i odwzajemnił uśmiech.Kiedy nalał mi wodę podałmi ją a ja się napiłam łyka i resztę odłożyłam na blat.
-Twoich rodziców nie ma w domu? - zapytałam
-Nie od rana do wieczora pracują -powiedział i westchnoł.
-A twoi rodzice czym się zajmują?-zapytała ja zamarłam.Już pierwsza łza mi spłyneła po policzku.Harry (Brown) zauważył to i wytarł mi ją.
-Moja mama pracuje jako aktorka i wogóle jej nie widuje ,chyba że na święta albo w moje urodziny ale tak było tylko raz.A tata........... tata nie żyje ,kochałam go , teraz jego serce bije we mnie -powiedziałam i się bardziej rozpłakałam.Schowałam twarz w dłonie.
-Przykro mi ,przepraszam że się zapytałem-powiedział i mnie przytulił.
-Nic się nie stało -poweidziałam otarłam łzy i poszłam na góre do łazienki.Zmyłam makijaż i mogłam się cieszyc naturalnością.Zeszłam na dół do salonu gdzie siedział Harry (Brown).Usiadłam koło niego i się do niego przutiliłam.
-Mam do ciebie pytanie
-Jakie?
-Piszesz piosenki-zapytał Harry.
-Tak-powiedziałam
-To czekaj-powiedział i poszedł do kuchni.Po chwili przyszedł z laptopem ,kablem i mikrofonem.Podłączył laptop do głośników.
-Słuchaj a masz je gdzieś zapisane?
-Tak-powiedziałam ,poszłam na przedpokuj,wyciągnełam z torby mój zeszyt z piosenkami i poszłam do salonu.
-Bo ja robie podkłady muzyczne w naszym "studiu" i mam taki jeden który może będzie pasował do twojej piosenki.-powiedział
-O mam do tej napewno będzie to pasowac-powiedziałam
-To super-powiedział ,podał mi mikrofon i się uśmiechnoł.
-Mam śpiewac?-zapytałam
-No tak chce cię usłysze -powiedział
-No ok-powiedziałam.Załączył mikrofon który byzbezprzewodowy xD i puścił podkład
Kiedy śpiewałam i ruszałam się  Harry (Brown) tylko się uśmiechał
A oto ta piosenka z podkładem https://www.youtube.com/watch?v=_qPRkoU9-Ds .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejny rozdział wkrótce i wiem że miał byc jeden komentarz pod 40 rozdziałem ale
naszła mnie ogromna wena :D

poniedziałek, 23 września 2013

Rozdział 40

Zobaczyłam Austina Mahone !

 .To mój ulubiony piosenkarz.Wokół niego kręciły się fani .
-O Austin !-zawołał go Niall .Austin przeprosił fanów i podszedł do nas.
-Cześć Niall -powiedział Austin i przybił mu piątkę
-Austin to jest Victoria , Victoria to Austin -powiedział
-Cześć -powiedziałam a on ucałował moją rękę.
-Pewnie mnie znasz? - zapytał
-Tak jesteś moim ulubionym piosenkarzem -powiedziałam a Niall zrobił smutną minę.
-Oj nie smuć się wy jesteście moim ulubionym zespołem numer 1 -powiedziałam i pocałowałam go w polik.
Przyleciały fanki i prosiły Austina i Nialla o zdjęcia i autografy.
-Ja będę w basenie -powiedziałam i znikłam.Wskoczyłam do basenu i pływałam.Było mi nudno więc poszłam na zjeżdżalnie.Zjechałam chyba z 6 razy a nadal mi było nudno. Niall nadal rozdawał autografy tylko dziwiłam się gdzie Austin. Popływałam trochę i w jednym miejscu na chwile przystanęłam.Ktoś zakrył mi oczy.
-Kto to? - powiedziałam i odsłoniłam oczy przykryte czyimiś dłońmi .
-To ja -powiedział i słodko uśmiechną się Austin.
Pogadaliśmy trochę.
-Idę na koc bo mi zimno-powiedziałam i wyszłam z basenu.Usiadłam na koc i zobaczyłam że Niall gadał z Austinem w basenie.Spojrzałam na zegarek , wskazywał 18.56 .Postanowiłam się trochę poopalać.Założyłam okulary blondyna i położyłam się na brzuch.Zamknęłam oczy i rozlosowawszy się jeszcze trochę słońcem , odeszłam do krainy marzeń .Leżałam chyba z 5 minut i poczułam jak ktoś mi kładzie zimną rękę na plecach.Odwróciłam się głową by zobaczyć kto to jest i ujrzałam Perrie.
-Co jest?-powiedziałam
-Jedziemy -powiedziała i zaczęła pakować koce.Wstałam i pomogłam jej.Po 5 minutach kiedy już wszystko było pakowane przyszła reszta dziewczyn i chłopcy.Kiedy schylałam się po torbę z moimi ciuchami i ręcznikiem , Niall klepną mnie w tyłek.
-Niall! - powiedziałam i spojrzałam mu w oczy.On tylko uśmiechną się ,dał mi buziak  i poszedł do szatni dla mężczyzn .Ja tylko uśmiechnęłam się pod nosem i poszłam z dziewczynami do szatni dla dziewczyn.Kiedy wszystko zrobiliśmy poszliśmy na parking tam czekaliśmy na chłopaków.Po chwili zjawili się i pojechaliśmy do domu.Kiedy weszliśmy do domu od razu zaczęłam robić kolację z Danielle ponieważ nocowali tu.
Kiedy zjedliśmy ja poszłam do pokoju się przebrać w coś luźniejszego ponieważ chłopcy powiedzieli że będą robić ognisko.Widocznie jeszcze byli nie najedzeni.Poszłam do mojego pokoju z dziewczynami bo ponieważ u nas spały to musiałam im pożyczyć piżamy i coś luźniejszego do ogniska. Danielle pożyczyłam to , El to , Perrie to a ja to . Jeszcze wzięłam swoją gitarę i poszliśmy do ogródka gdzie już było rozpalone ognisko  i wszystko przygotowane .Widać że Niall też wziął gitarę bo zauważyłam że leży na trawniku.Chłopcy grali w piłkę a ja zasiadłam z dziewczynami przy ognisku i rozmawialiśmy o chłopakach i oglądaliśmy ich mecz.Położyłam gitarę obok gitary Nialla , po godzinie ich mecz się skończył , zasiedliśmy razem nad ogniskiem i wtedy..........
--------------------------------------------------------------------------
Jestem :D
Chyba nie musieliście długo czekać na rozdział?
1 kom i jedziemy dalej :D

czwartek, 19 września 2013

Rozdział 39

-Słuchajcie może zamiast na plaże pojedziemy do AQUA Parku?-Zapytał Zayn prowadząc samochud
-Ok -odpowiedziliśmy wszyscy churem oprócz mnie
-Victoria co jest? - powiedział do mnie opiekuńczo Niall i pogłaskał mnie po policzku.
-Nic po prostu ja..... ja..... ja się boje - powiedziałam a wszyscy parskneli śmiechem
-Ale czego ? -Zapytała El nadal się śmiejąc
-Ostatnio jak byłam mała to pojechaliśmy do aqua parku , i ja poszłam tam gdzie jest ten wir i później się topiłam i nie umiałam się z tamtąd wydostac przez 2 godziny.-Powiedziałam a śmiech ucichnoł
-Nie buj się masz mnie -powiedział Niall , objoł mnie ramieniem i pocałował w policzek .
Kiedy dojechaliśmy do AQUA Parku i wysiadliśmy z auta założyłam okulary Nialla na nos i wypakowaliśmy żeczy z bagażnika.Kiedy wyjeliśmy wszystkie żeczy z bagażnika Zayn zamknoł auto a potem szukaliśmy jakiedos wolnego miejsca.Kiedy znależliśmy miejsce rozłożyliśmy koce nadmuchaliśmy materac znaleziony gdzieś w bagażniku Zayna a leżaki były własnością AQUA Parku.Rozebraliśmy się do strojów kąpielowych i nasmarowaliśmy się olejkami.Chłopcy poszli na zjeżdżalnie razem z Danielle i Perrie.Zostałam sama z El.Wyciągnełam mój zeszyt i olówek i zaczełąm pisa kolejną piosenke.
-Co tam piszesz? - zapytała z uśmiechem i usiadła obok mnie na materac.
-Piosenke-powiedziałam i odwzajemniłam uśmiech
-To ja nie przeszkadzam powiedziała i poszłą na leżak się opalac.Ja założyłam okulary Nialla i zaczełam pisac.Mineła godzina a ja już napisałam piosenke.
Zdziwiłam się zawsze pisałam piosenki wolno  teraz.
Enciende tu equipo
sube el volumen
para entender al mundo
abre tu puerta
grita en tu muro
para encontrar el rumbo
deja que pase
llora si quieres
quita el dolor profundo
ríe por nada
cuenta conmigo
déjale a tu corazon
muestra tu destino

ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción

sueña mas alto
dime que quieres
muestra tu envida al mundo
sigue tu instinto
no te detengas
rompe tu laberinto
si abre tus ojos
lo sé si aplausos
sube el telón
y tu impulso vuela ( tu impulso vuela )
ríe por nada
eres mi amigo
déjale a tu corazon
muestra tu destino

ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando (ahora bien y canta)
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción
ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando ( bien y canta )
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción

el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon

ven y canta
sigue cantando
el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon
de tu mano
siempre juntos
ven y canta
sigue cantando
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción


Moja ciocia mieszka w Buenos Aires i znam dobrze hiszpanski.Kiedyś pojechałam do niej na 3 lata więc musiałam się jakoś się porozumiewa z ludźmi w tamtym kraju.Kiedy odkładałam zeszyt zauważyłam że nie ma już El.Poczułam jak ktoś kołomnie siada był to Niall.
-I jak tam zabawa? -zapytałąm się z uśmiechem
-Bez ciebie do kitu wogóle cały czas rozdawałem autografy i robiłem zdjęcia prawie z chłopakami-powiedział i się do mnie uśmiechnoł
-Kocham ten twój uśmiech-powiedziałam i poczochrałam jego mokre włosy.
-A ja kocham ciebie - powiedział i pocałował mnie namiętnie.
Później poszłam z Niallem do wody i bawiliśmy się na całego.
-Wskakuj mi na plecy-powiedział Niall ,ja wykonałam jego polecenie i wskoczełam mu na plecy.
Zaprowadził mnie do tych wirów.Zeszkoczyłam z jego pleców i powiedziałam.
-Ooo nie ja tam nie ide! - powiedziałam
-No chodź-powiedział Niall i wystawił rękę , ja niechętnie złapałam jego rękę i popłyneliśmy do wirów.Nie było aż tak źle ponieważ Niall trzymał mnie cały czas w talii.Później poszliśmy na zjeżdżalnie.Było super! .Kiedy wróciliśmy na koce zobaczyłam.........
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Hejo :3
Jest kolejny rozdział :D
2 komentarze i jedziemy dalej
I wszystkim dziękuje co komentują i czytają mojego bloga !
Już 1700 wejśc :D
Dobijemy do 2000?
Pozdro Viki ;]

wtorek, 17 września 2013

Rozdział 38

Podeszłam do mojej szafy i wybrałam to . Poszłam do łazienki wziełam szybciutki prysznic , później zmyłam makijaż i zaciągnełam lekko moje rzęsy tuszem a usta błyszczykiem.Oczywiście zostawiłam moje fioletowe paznokcie.Jeszcze włosy zpiełam w koka i wyszłam.Weszłam do pokoju blądyna a tam go nie było.
-Pewnie poszedł do łazienki na dole-powiedziałam i wtedy usłyszałam jak ktoś wchodzi do mieszkania.Po głosach od razu rozpoznałam że to chłopcy więc zleciałam na dół się  nimi przywitac.
-Hej-powiedizałam dając po kolei każdemu całus w policzek.
-Cześc , a gdzie Niall?-zapytał się Hazza
-Kąpie się - powiedziałam i zmierzałam w kierunku kuchni.Kiedy już w niej byłam zapytałam.
-Chcecie coś do jedzenia?!-zapytałam
-Jak byś mogła to chętnie-powiedział Louis
-Pomoge ci -powiedział Liam i w 3 sekundy zjawił się w kuchni.
Kiedy ja kroiłam warzywa a Liam celule zaczeliśmy rozmowe.
-Mam nadzieje że jak nas nie było nie robiliście nic głupiego -Liam popatrzałna mnie zadziornym uśmieszkiem.Przypomniało mi się zdarzenie z 3 godzin temu.Nie zapomnie tego do końca życia.
-Nie a co?-powiedziałam
-A nic tylko tak się pytam powiedział Liam.
-Dziś na obiad przyjdą dziewczyny-powiedział Liam a ja uśmiechnełam się pod nosem.
-OO , to super-powiedziałam i wtem skończyłam kroic.Liam zresztą też.Kiedy obiag się gotował poszliśmy do salonu gdzie siedzieli chłopcy i umyty Niall.Podeszłam do niego i siadłam mu na kolana.Hazza włączył telewizje i zaczeliśmy coś oglądac.Po pół godzinach obiad był gotowy więc Niall ,Zayn , Harry i Louis nakrywali do stołu a ja i Liam wyciągaliśmy potrawy z piekarnika.
Kiedy wszystko było zrobione usłyszałam pukanie do drzwi.Poszłam je otworzyc.
-Hejjj , stenskniłam się za wami! -powiedziałam i przutuliłam każdą po kolei.Była to Pezz ,Eleanor i Danielle .
-My za tobą też-powiedziały chórem i weszli.Podeszli do każdego i przywitały całusem w policzek.
Podeszłam do Nialla szepnełąam mu do ucha że idę na chwile do ogrodu.Kiedy już w nim byłam szukałam mojego zeszytu z piosenkami.No cóż nie znalazłam.
-Może lleży w moim pokoju , nie chce mi się tam iśc trudno-powiedziałam i weszłam do kuchni gdzie wszyscy już byli przy stole.Usiadłam koło mojego słodkiego irlandczyka i zaczełam się delektowa zupą .Przy jedzeniu dużo rozmawialiśmy a jak już wszyscy zjedli to Niall powiedział .
-Może dziś pójdziemy na plaże?
-Dobry pomysł co wy na to?-zapytał Harry
-Idziemy-powiedział Liam i wstał.
-Ale my nie mamy strojów ani nic-powiedziała Perrie
-Spoko o to się nie bój pożyczę wam -powiedziałam i uśmiechnełam się do nich.Oni odwzajemnili uśmiech i razem poszliśmy do pokoju.
-To jakiego koloru chcecie bikini? -zapyałam
-Ile ty ich masz dziewczyno? - zapytała z śmiechem El.
-11 - powiedziałam -i ani jednego jednoczęściowego -powiedziałam i uśmiechnełam się do nich
-To ja poprosze róźowy - powiedziała Pezz
-Ja zamawiam czerwony - powiedziała Daniele
-To ja  poprosze jakiś w paski jak masz -powiedziała a ja wyciągłam z szafy bikini w czarne paski i pokazałam jej.
-Okej może byc-powiedziała El ,a ja dałam każdej takie bikini jakie chciała.Ja ubrałam niebieskie bikini z serduszkiem .Każda przebrała się w moim pokoju ja zresztą też.Na to ubrałam moje poprzednie ciuchy tylko że zdjełam bluze i założyłąm krótkie dżinsowe spodenki.Jeszcze każda z nas później zmyła makijaż i spakowałyśmy 3 ręcniki 1 duży koc ,olejki do opalania i coś do jedzenia.Zabrałam jeszcze swój telefon i schowałam do kieszeni moich spodenkek.W salonie czekali już chłopcy.(Danielle wyglądała tak , Eleanor tak , Perrie tak , Zayn tak , Louis tak , Harry tak , Liam tak i Niall tak) .Wyszliśmy z domu.Oczywiście bardzo mocno raziło słońce , wszyscy zabrali okulary słoneczne , a ja nie.Kiedy Niall zobaczył że zasłaniam się ręką pożyczył mi swoje okulary słoneczne.Oczywiście najpierw była sprzeczka ale oczywiście Niall wygrał.Wziełam jego czarne okulary słoneczne i je założyłam.Liam zamknoł dom i pojechliśmy na plaże.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
No to jest 38 rozdział :D
Prosze dawajcie komentarze mogą by nawet z Anonima...
Czy ja prosze o tak wiele , nie to tylko 1 komentarz.
Prosze was .......

poniedziałek, 16 września 2013

Rozdział 37

RANO***
Wstałam pełna troski.Podeszłam do szafy i wybierałam ciuchy.Po 10 minutach wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-337158/ i poszłam do łazienki.Wziełam szybki prysznic i ubrałam się jeszcze później pomalowałam się i zeszłam na dół.Na dole w kuchni spotkałam Niall'a . Był w samych bokserkach.! Jak zauważył że jestem w kuchni i patrze na niego spalił buraka.
-Hejjj -powiedziałam podchodząc do niego .Dałam mu buziaka w usta i poszłam .Wychyliłam się zza ściany kuchni gdzie jeszcze był Niall i powiedziałam :
-Wyglądasz sexi!-powiedziałam posyłając buziaka w jego strone,on go złapał i odpowiedział :
-Ty jeszcze bardziej-powiedział podeszedł do mnie i pocałował namiętnie.
Całowaliśmy się przez 4 minuty aż Niall oderwał się i powiedział
-Ide się przebrac i już do ciebie schodze moja ślicznotko-powiedział całując mnie w usta.
-Ale jak dla mnie wyglądasz zawsze bosko.-powiedziałam
-Ty też-powiedział i pobiegł na górę się przebrać.
Poszłam do salonu , nigdzie nie było chłopaków.Włączyłam telewizor i postanowiłam coś pooglądać ponieważ miałam jeszcze czas.Włączyłam telewizor i poleciała moja ulubiona piosenka .
Zaczełąm sobie podśpiewywa pod nosem siedziąc na kanapie.Wtem ktoś zakrył mi oczy.
-Zgadnij kto to?
-Niall?-zapytałam chociaż wiedziałam że to on bo poznałam go po słodkim śmiechu.
-Skąd zgadłaś-odkrył mi oczy i usiad koło mnie.
-No niewiem po twoim słodkim śmiechu i pięknym zapachu-powiedziałam i usiadłam mu na kolana.
-Wiesz mam na coś ochotę-powiedział ze chytrym uśmieszkiem
-to co chcesz?
-Ciebie - powiedział a potem zamruczał.Ja parsknełam śmiechem.
-Jestem aż taki śmieszny?
-No widzisz ,chyba tak-powiedziałam przez śmiech.
Niall przybliżył się do mnie i całował delikatnie po szyi.Nagle przestałi powiedział.
-Acha miałęm ci powiedzie że jak ty spałaś zadzwonił ten Harry i kazałci przekaza że zajęcia są odwołane-powiedział i wrócił do swojej poprzedniej czynności.
-Ok ,a chłopaki gdzie?
-Louis z Elenour , Zayn z Perrie , Liam z Danielle a Harry poszedł na spacer-powiedział ale nie przestawał mnie całowac w szyję.
Przerwałam mu czułym pocałunkiem w usta.Kochałam go całowac.Zawsze kręciły mnie te jego piękne malinowe usta.Całował coraz agresywniej.Wplątałam moje ralce w jego piękne włosy.On wstał a ja razem z nim.Oplotłam go  nogami w pasie i tak poszliśmy na góle do sypialni blądyna.Kiedy dotarliśmy to on mnie delikatnie położył na łóżko.
Niall i ja ściągneliśmy buty i rzuciliśmy je dzieś w kąt.Powoli sciągałąm koszulke Nialla a on później mi sukienke.Później szyko pozbył się mojego biustonosza i majtek.Ja później ściągnełam z niego bokserki.Kiedy byliśmy już nadzy Niall na chwile przerwał pocałunek dysząc.
-Chcesz tego-zapytałsię z troską w głosie Niall.-Ja nic nie odpowiedziałam tylko pokiwałam głową na znak że tego chcę.I tak zaczeliśmysię kochac.
Kiedy skończyliśmy zasneliśmy wtuleni w siebie.
Obudziliśmy się gdzieś o 16.34.Wstałam i naciągnełam na siebie bielizne i sukienke a Niall swoje żeczy.Powiedziałam Niallowi że ide do łazienki się umyc.Jeszcze przed tym poszłam do pokoju wybra jakieś inne ciuchy.

sobota, 7 września 2013

Rozdział 36

Po lodach chciałam już wrócić do domu ale nie chciałam ich opuszczać więc zaprosiłam ich do siebie.Weszliśmy do domu i zastaliśmy w nim chłopaków.
-Cześć -powiedziałam do chłopaków.
-Hej-powiedzieli chórkiem
-To tak chłopcy to jest Bella , Harry i Nick ,a to jest Niall , Harry , Liam , Louis i Zayn-powiedziałam wskazując na każdego po kolei.Podali sobie ręce na przywitanie a ja poinformowałam wszystkich że idę na chwile do swojego pokoju.Wzięłam gitarę i zaczęłam coś grać.Usłyszałam otwieranie drzwi.Do pokoju wszedł Niall który bez słowa je zamkną podszedł do mnie i pocałował.Nasz pocałunek trwał 5 minut.
-Kocham cię i nie umiem bez ciebie żyć-powiedział Niall
-Też cię kocham i bardziej od ciebie i też nie mogę bez ciebie żyć-po mojej "wypowiedzi" Niall lekko popchną mnie na łóżko i zaczął całować.Usłyszeliśmy wołanie z dołu więc się od siebie z niechęcią oderwaliśmy.
-Dokończymy później-powiedział ze słodkim uśmiechem Niall .Wstał z łóżka i zeszedł na dół.
Ja też powtórzyłam jego czynność.Zeszłam na dół do kuchni zabrać sobie jabłko.
Później chciałam udać się do salonu ale coś mi przeszkodziło.Słyszałam moje imię więc schowałam się za ścianą i podsłuchiwałam.
Jednak nie udało mi się to gdyż ktoś zapukał do drzwi.Poszłam otworzyć. W drzwiach staną Zack nasz nauczyciel.
-Tak?-zapytałam się niepewnie
-To ty jesteś Victoria?
-Tak , to ja o co chodzi
-Słuchaj mam do ciebie prośbę , chcemy odegrać przedstawienie za tydzień i potrzebujemy piosenek.Z twoich akt wyczytałem że świetnie komponujesz proszę pomożesz -powiedział na jednym wdechu.
-No dobra...a ile ma ich być?
-7
-postaram się ale niczego nie obiecuje
-Dziękuje ci-powiedział , wyściskał i  poszedł.Poszłam do wszystkich do salonu.
-Kto to był?-zapytał Zayn
-Nasz nauczyciel , kazał mi napisać 7 piosenek w tydzień-powiedziałam i wzdychnęłam
-UUU, to dużo do napisania w tydzień-powiedział Niall
-My już się będziemy zbierać-powiedział Nick i wstała z nim Harry i Bella.Po chwili pożegnali się z wszystkimi po kolei i poszli.Powiedziałam chłopakom że idę na górę.
Weszłam do mojego pokoju ,wzięłam gitarę i zeszyt i zaczęłam komponować .Napisałam 2 piosenki przez ten dzień.Wyszły na prawdę super.Nie byłam jeszcze śpiąca więc poszłam z zeszytem i gitarą na dół.Chłopcy siedzieli na kanapie i oglądali film.Weszłam do salonu i usiadłam na kanapie obok Nialla .Po chwili wyłączyli telewizor.
-Zaśpiewasz nam co napisałaś-poprosił Liam
-Mogę ale ktoś mi musi grać na gitarze.
-To ja -poodnosił rękę do góry Niall
Dałam Niallowi gitarę i zeszyt z nutami.
Niall zaczął grać.
She read me the note he left on her bed
Snuck in her room right after she left
And put petals on the ground
Her head on his shoulder they walk down the hall
And I'm left to wonder will I ever fall in love
And where is he now

She's with him, I'm in the back seat
Know it's not right but it hurts when they're laughing
And I've never been where they are

I wanna be blown away
I wanna be swept off my feet
I wanna meet the one who makes it hard for me to breathe
I wanna be lost in love
I wanna be your dream come true
I wanna be scared of how strong I feel for you
Just call me beautiful, Call me beautiful
Call me beautiful, Call me b-e-a-utiful

Friday night she wore his jersey to the game
In the front row screaming out his name
As he turns to her and smiles
Everywhere I look people holding hands
When am I gonna get my chance at love
My chance at love

Cuz she's with him, I'm still hurting
Try to pretend but it's not working
I just wanna be where they are

I wanna be blown away
I wanna be swept off my feet
I wanna meet the one who makes it hard for me to breathe
I wanna be lost in love
I wanna be your dream come true
I wanna be scared of how strong I feel for you
Just call me beautiful, Call me beautiful
Call me beautiful, Call me b-e-a-utiful

My heart is waiting for your love
My hand is waiting for your touch
My lips just wanna be kissed by you

I wanna be blown away
I wanna be swept off my feet
I wanna meet the one who makes it hard for me to breathe
I wanna be lost in love
I wanna be your dream come true
I wanna be scared of how strong I feel for you
Just call me beautiful, Call me beautiful
Call me beautiful, Call me b-e-a-utiful

Beautiful, Call me beautiful
Call me beautiful, Call me b-e-a-utiful

-To jest piękne-powiedział Niall kiedy skończyłam śpiewać
-A zaśpiewasz jeszcze drugą?-zapytał Hazza
-ok
Niall zaczął grać drugą piosenkę a ja śpiewać
Phone rings, you're parked outside
Hair's up, my chucks are tied
You got a place in mind
But I say let's improvise
Oh oh oh
Let's go oh oh
Straight down the 405
Right past the county line

Put your arm around me now
Only got a few more hours
So let's try to make it count
While the sun is

Shining bright
Speakers shaking
Put old mustang in drive
Heart is yours for the taking
We don't have to say goodbye
If it was summer forever
Oh oh oh
Don't let it go oh oh
Just kiss me slow oh oh
Whoa oh oh wish it was summer forever

Hands up can touch the rays
Jump in and rush the waves
This world is ours to take
So never let the moment fade
Don't oh oh oh
Let go oh oh
Just snap a shot right through your shades
Put it in a mental picture frame

And when the sun goes down
Can we still be together
Don't wanna leave just hold me now
Like it's summer for ever
I co?-zapytałam a wszyscy zaniemówili . Wszyscy zaczęli mi bić brawo.
-To jest świetne!-powiedział Louis
-Dziękuje-powiedziałam z radością.
-Idę spać bo jutro nie wstanę-powiedziałam rzuciłam zeszyt na stolik i pobiegłam do łóżka spać.

poniedziałek, 2 września 2013

WAŻNE!!!!!

Uwaggaa!!!
Z racji tego że rozpoczoł się rok szkolny będę wchodzic na bloga bardzo rzadko :(
Bo wiecie nauka :P
Jutro albo pojutrze dodam rozdział 36 i zrobie sobie przerwe
Pozdro :****
Victoria ;]

piątek, 30 sierpnia 2013

Rozdział 35


Obudziłam się w środku nocy z bólem głowy.Koło mnie słodko spał blondynek z otwartymi ustami.Po cichutku wstałam i poszłam na dół.Na dole spał słodko Harry na kanapie przytulony do misia.Na szczęście wzięłam swojego IPhone więc zrobiłam mu 2 zdjęcia i poszłam do kuchni wziąć coś na ból głowy.Po wzięciu tabletki poszłam z powrotem do łóżka.

RANO***
Obudziła się  na podłodze z obolałym karkiem.Jednak musiałam jakoś wstać .Blondyna nie było w pokoju więc na pewno już wstał i jest na dole. Poszłam do mojego pokoju po jakieś rzeczy.Kiedy byłam już w swoim pokoju podeszłam do szafy i wybrałam ciuchy.W końcu wybrałam to i poszłam do łazienki.Nie robiłam makijażu tylko wzięłam prysznic, umyłam zęby i ubrałam się.Zeszłam na dół do kuchni. Wzięłam z kuchni jabłko i wodę z lodówki i wsadziłam do torby która leżała na blacie.Zabrałam torbę z blatu i przerzuciłam torbę przez ramie .Podreptałam do salonu gdzie na kanapie ku mojemu zdziwieniu siedzieli chłopcy z Nickiem i rozmawiali.
-O już jesteś - powiedział Nick i uśmiechnął się do mnie. Podeszłam do niego i przytuliłam go na przywitanie.
-Musimy już iść bo się spóźnimy a jeszcze musimy zajść po Belle i Harrego-powiedział Nick
-Ok to my już idziemy do zobaczenia-powiedziałam przytulając każdego po kolei a Niall'owi dałam całusa w usta.Wyszliśmy z domu.
-Niall to twój chłopak?
-Tak-odpowiedziałam a on posłał mi szeroki uśmiech
Najpierw poszliśmy po Harrego
-Tak?-Otworzyła nam kobieta o jasnej karnacji z brązowymi włosami związanymi w koka.To chyba była jego mama
-Przepraszam czy jest Harry-zapytał Nick
-Tak jest ,Harry!!!-Kobieta zawołała Harrego. Po minucie zeszedł na dół bez....koszulki ,wyglądał tak......kusząco.Co ja mówię! Przecież ja kocham Nialla .
Założył koszulkę swoją torbę przerzucił przez ramię i wyszedł. Później poszliśmy po Belle i ruszyliśmy na zajęcia.Weszliśmy do sali i zajęliśmy nasze miejsca.W połowie zajęć zaczęliśmy o czymś gadać.
-Dużo myśleliśmy z dyrekcją na ten temat i postanowiliśmy że do tańca dołączymy śpiew.To będzie takie studio gdzie uczniowie tańczą i śpiewają-powiedział nasz nauczyciel czyli Zack.
Wszyscy cieszyliśmy się z tego pomysłu.Po zajęciach poszliśmy do parku na lody.
-----------------------------------------------------------------
Jutro następny rozdział
:D

środa, 28 sierpnia 2013

INFORMACJA

Wprowadzam zmiany co do głównej bohaterki opowiadania : Victorii.
Od dzisiaj będzie w tym opowiadaniu wyglądała tak jak na tym zdjęciu



NOWI BOHATEROWIE

Oto nowi bohaterowie bloga:
 Nick Star - Nick ma 19 lat ,ma siostrę o imieniu Emma.Interesuje się tańcem i graniem na różnych instrumentach.Harry to jego najlepszy przyjaciel od małego.Belle zna 8 lat.

Harry Brown-Ma 19 lat ,interesuje się jeżdżeniem na desce,tańcem i komponowaniem.Belle zna 3 lata a Nicka od dziecka.Nick podejrzewa że Harry zakochał się w Victorii bo spędza z nią o wiele więcej czasu niż z Nickiem.Harry zaprzecza.
 Bella Hill-Ma 18 lat , Interesuje się modą komponowaniem i tańcem.Od czasu do czasu jeździ na desce z Harrym.
Michale Palmer-Ma 20 lat.Jest kolegą Nicka od 9 lat.Michale stał się sławnym tancerzem.Interesuje się tańcem i jest Skejtem.Jest również byłym chłopakiem Emmy.
Emma Star-Ma 17 lat i jest nie wychowaną dziewczyną.Jest siostrą Nicka.Nienawidzi Victorii to jej najgorszy wróg.Miałam chłopaka ale on już stał się dla niej przeszłością.

Rozdział 34

Wyszliśmy z budynku.
-Przepraszam za nią-powiedział Nick
-To ty ją znasz?
-No niestety to moja siostra-powiedział
Nie chciało mi się po prostu wierzyć że to jego siostra.
-Nie wiem co powiedzieć-powiedziałam i spojrzałam w jego brązowe oczy
On tylko się uśmiechną.Usiedliśmy na jakiejś pobliskiej ławce.Troche pogadaliśmy wspominaliśmy chwile z tamtych lat , dużo śmialiśmy się ale musieliśmy w końcu iść na zajęcia.Weszliśmy do budynku a później na góre.Byli tam wszyscy i jeszcze czekali na prowadzącego.Po 5 minutach zjawił się wysoki brunet .Wyglądał na 20 lat może.. , wpuścił nas do sali a my zajeliśmy miejsca.
-Ok to tak, ja jestem Zack i będę was uczył tańca przez okrągły rok.
Może poznamy się lepiej , niech każdy powie swoje imie i powie czym się interesuje.Może zaczniemy od ciebie.
Powiedział i wskazał na mnie.
-To , jestem Victoria , interesuje się muzyką , komponowaniem , graniem na różnych instrumentach , śpiewem i oczywiście tańcem i szkicowaniem.
-Ok , a ile masz lat?
-19
I tak później kolejni się przedstawiali, i kolejni aż w końcu zaczęliśmy się uczyć (Tańca żeby nie było :D)
Na początek musieliśmy pokazać co nauczyliśmy się na tych zajęciach i jak na złość wybrali mnie pierwszą.
pokazałam to :
A później to :

Później inni i jeszcze inni aż w końcu zajęcia dobiegły końca.Wyszliśmy z Nickiem na świeże powietrze
-Na pewno jesteś głodna.
-I to jak - powiedziałam posyłając mu szczery uśmiech.Poszliśmy do Nandos bo mieliśmy niedaleko.Zajęliśmy pierwszy lepszy stolik.Po chwili pojawił się kolega Nick'a Harry (Nie Harry Styles)
i jakaś dziewczyna która nazywała się Bella.Chwile pogadaliśmy ,zamówiliśmy jedzenie , zjedliśmy i później poszliśmy do parku.Usiedliśmy na trawniku pod drzewem.Położyliśmy torby obok drzewa i rozmawialiśmy.Polubiłam Harrego  i Belle naprawdę są sympatyczni.Kiedy zamknęłam oczy i marzyłam o niebieskich migdałach Harry zakradł mi się do mojej torby i wyciągną mój zeszyt z rysunkami i komponowanymi prze ze mnie piosenkami.
-UUU ,a co to jest?-Harry przeglądał kartki zeszytu.Ja szybko otworzyłam oczy i zobaczyłam że w trzyma mój zeszyt.
-Harry oddawaj to!-chciałam mu go wyrwać ale on wstał i biegł.Wstałam i zaczęłam go gonić.Goniliśmy się dookoła całego parku.Dogoniłam go i chwyciłam go lekko za kaptur jego bluzy.Po chwili już leżeliśmy na trawniku.Harry leżał podepną a ja nad nim.
-Oddaj to-powiedziałam a Harry oddał mi zeszyt.Ja wstałam z trawnika i pomagając mu wstać on przewrócił mnie znowu i poszedł przed siebie się śmiejąc.Ja też się śmiałam , wstałam podbiegłam do niego i wskoczyłam mu na plecy , dodatkowo biłam go lekko po głowie. Zauważyłam w oddali Nialla,Harrego.Liama.Zayna i Louisa.Kiedy doszliśmy do drzewa pod którym siedzieli Bella i Nick Harry zrzucił mnie z jego pleców.On też wylądował na trawniku bo go pociągłam. Harry wstał i później pomógł mi wstać.Nick i Bella śmiali się tak głośno że było ich chyba słychać w całym Londynie.
-Zaraz wracam-powiedziałam chowając zeszyt do torby.Podbiegłam do chłopaków którzy też się śmiali.
-Hej -powiedziałam podchodząc do każdego i przytulając go.
-Jacyś nowi koledzy?-zapytał z śmiechem Harry
-Tak
-A ten co go goniłaś?-zapytał z śmiechem Niall. Też się ciągle śmiałam
-On , nazywa się Harry - powiedziałam
-OOO , Harry ma nowego kolegę - powiedział Louis i śmialiśmy się jeszcze bardziej.
-Dobra my musimy iść do studia -powiedział Liam
-Ok -powiedziałam i każdego pocałowałam w policzek a Nialla w usta.
Wróciłam do reszty która piła wodę.
-Musze iść do domu powiedział Nick
-Ja też-powiedziała Bella
-Odprowadzimy was-powiedział z uśmiechem Harry.
Wzięliśmy torby i wstaliśmy.Odprowadziliśmy najpierw Nicka a potem Belle.
Poszliśmy z Harrym do jego domu pooglądać jakieś filmy.
Kiedy weszliśmy do jego domu poszliśmy do salonu.Wybraliśmy jakiś śmieszny film a potem horror.
Jeszcze przed tam zrobiliśmy Popkom i wzięliśmy dwie szklanki i dużą cole.Przy pierwszym filmie
śmialiśmy się bardzo głośno.Jedliśmy popcorn i piliśmy colę .Jednak przy horrorze bałam się jak nic i ciągle chowałam twarz w dłonie.
-Nie bój się obronie cię-powiedział Harry z uśmiechem .
Przysunęłam się do niego bliżej i się w niego wtuliłam.Po horrorze zbliżała się 22 więc musiałam iść do domu.Posprzątaliśmy jeszcze z Harrym a później on odprowadził mnie do domu.Pod domem pożegnałam się z nim całusem w policzek i później weszłam do domu.W kuchni byli wszyscy.Przywitałam się z nimi i pomogłam  biednemu Liasowi zrobić kolacje.Zjedliśmy ją i się wyłupaliśmy.Potem wszyscy rozeszli się do swoich pokoi.Ja pierwsza poszłam do łazienki zdjęłam z siebie ubrania i weszłam do wanny.Umyłam ciało ,włosy i wyszłam z wanny .Nałożyłam na siebie piżamę , wysuszyłam włosy i umyłam zęby.Poszłam do pokoju blondyna.Siedział na łóżku. Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach. Zaczęłam go namiętnie całować.W końcu oderwał się ode mnie i szepnął mi na ucho "Kocham cię bardzo bardzo nigdy cię nie opuszczę" i poszedł do łazienki z swoją piżamą .Ja wskoczyłam pod ciepłą kołdrowe i usnęłam.
----------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale nie miałam weny
Teraz mama i to wielką :D
2 komentarze a obiecuje że 35 rozdział będzie dłuższy od tego
Pozdro
Victoria ;]




sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 33 cz.2

RANO***

Obudziłam siew sypialni blondyna.Strasznie nie chciało mi się wstawać.Zobaczyłam małą karteczke obok mnie.Wstałam do pozycji siedzącej i czytałąm karteczkę.

POSZLIŚMY NA PRÓBĘ PONIEWAŻ DZISIAJ KRĘCIMY NOWY TELEDYSK DO PIOSENKI
WRÓCIMY PÓŹNO.ŚNIADANIE MASZ W LODÓWCE.
NIALLxx

Szybko zeszłąm z łóżka i podeszłąm do szafy.Wybrałam to i poszłąm do kuchni.Zjadłam śniadanie i poszłąm do łazienki .Umyłam się ,umyłąm zęby,pomalowałam się i ubrałam .Włosy jeszcze spiełam w kucyka i puźniej po przyjściu do pokoju dostałam wiadomość od Nicka.

HEY,JESTEŚ GOTOWA?PODAJ ADRES TO PO CIEBIE PRZYJDE ;)

Szybko odpisałam mu na wiadomość i podałam adres.Nie musiałam czekać długo bo po 5 minutach się zjawił.
-Hej co tak szybko?
-Mieszkam 2 domy dalej-powiedział , ja tylko przytaknełam i wyszliśmy.Po nie zaledwie 20 minutach byliśmy pod budynkiem.Weszliśmy i poszliśmy do sali B .Weszliśmy po schodach do góry , przed salą czekała spora grupa ludzi.Ktoś mnie popchnoł.
-Uważaj jak chodzisz!-powiedziała jakaś blądynka
-To ty uważaj!
-Nie pyskuj do mnie-tego już było za wiele chciałąm jej przyrąbać ale powstrzymałam się.
-Hej ! co tu się dzieje!-wrzasnoł Nick
-Nic nic chodź-powiedziałąm , złapałam go za rękę i wyszliśmy.

piątek, 2 sierpnia 2013

Rozdział 33 cz.1

Weszłam do domu.Nie zwracając na nikogo uwagi poszłam do swojego pokoju.Wziełam gitare ,zeszyt i coś do pisania.Poszłąm do ogrogu i zaczełam grać.Grałam i śpiewałąm to http://www.youtube.com/watch?v=WM1vOTUaQGw . Cały czas czułam że ktoś mnie dotyka.Kiedy skończyłąm grać obróciłam się i zobaczyłam Nialla.
-Ładnie śpiewasz -powiedział i usiadł koło mnie
-Dziękuje-powiedziałąm zawstydzona
Chwile tak gadaliśmy i poszliśmy na obiad.Poszłąm do swojego pokoju.Ktoś zapukał.
-Prosze-powiedziałam a do pokoju wszedł Niall.Chwycił mnie od tyłu i zaczoł całować po szyi.Później w policzek a potem w usta.Nie odrywał się ode mnie tylko popchnoł mnie na łóżko że byłam pod nim.Zaczełąm rozpinać jego koszule a on zaczoł zdejmować ze mnie bluzke.Całowaliśmy się bardzo namiętnie.Niall całował tak delikatnie i namiętnie.Już zaczoł ściągać moje spodnie ale coś mnie natkneło
-Coś nie tak-zapytał sie Niall
-Niall ja jeszcze nie jestem gotowa-powiedziałam
-Rozumiem-powiedział i pocałował.Wstał z łóżka i podał mi koszulke .Ubrałam koszulke a Niall koszule.Zeszliśmy na dół gdzie była reszta i oglądałą film.
---------------------------------------------------------------
Przepraszam że krótki ale musze się spakować ponieważ po jutrze wyjeżdżam i nie będzie mnie tydzień :(
2 kom . i jedziemy dalej.

środa, 31 lipca 2013

Rozdział 32

Nie chciałąm żeby ten ostatni dzień w LA był smutny.Wstałam i poszłąm na dół.Obiad już był.Zjadłam go ale wogóle się nie odzywałąm.Po obiedzie pogadałąm troche z Liamem i zmywaliśmy naczenia.Postanowiłam sobie że jak od razu przyjedziemy do Londynu to pójde do mojej starej szkoły tańca.
Wieczorem poszłąm spać z Niallem.

RANO***
Obudziłąm się wcześnie równo z Niallem.Szybko wstaliśmy i ubraliśmy się.Ja wybrałąm to http://stylistki.pl/na-lato-335322/ i poszłąm do łązienki.Szybko wziełam przysznic makijaź i ubranie.Zeszliśmy na dół na śniadanie.Poszliśmy po swoje walizki które spakowaliśmy wczoraj.Odmeldowaliśmy się z hotelu i pojechaliśmy na lotnisko.W samolocie cały czas gadałąm z Niallem.Megan nie mogła pojechać ale obiecałam jej że odwiedzimy ją.Po locie poszliśmy do mieszkania chłopaków.Odłożyłąm walizke do swojego pokoju i powiedziałąm chłopakom że wychodze.Zmierzałąm w strone starego budynku.Wkońcu tam doszłam.Weszłam do sali w której miałam zajęcia.Prawdo podobnie nic się nie zmieniło.Nikogo nie było w środku więc włączyłam tą muzyke http://www.youtube.com/watch?v=jUOdO5dqPeU i zaczełam tańczy jak w tej piosence.Kiedy już mi się to znudziło poszłąm zwiedzac.Po drodze wpadłam na jakiegoś chłopaka
-Przepraszam , nie zauważyłem cię-powiedział i pomógł mi wstac.
-Nic się nie stało-powiedziałam
-A wogóle jestem Nick a ty?-zapytał
-Ja jestem Victoria , a tak wogóle co ty tu robisz?
-Byłem uczniem tej szkoły
-A ja uczennicą-powiedziałąm i sie uśmiechnełam
-Słyszałem że tu nadal się odbywają zajęcia ale w poniedziałki szkoła jest zamknięta-powiedział i również sie uśmiechnoł.
-Chwila to ty jesteś ten Nick z B2 tak?
-Tak a ty byłaś z A6
-Może przyjdziemy tu we wtorek na zajęcia bęzie jak zadawnych czasów-powiedział Nick
-Ok podasz swój numer?-zapytałąm i wymieniliśmy się numerami.Po tym wszystkim poszłąm do domu.
-----------------------------------------------------------
1 komentarz i jedziemy dalej :D

wtorek, 30 lipca 2013

Rozdział 31

Zasnełam w objęciach blondyna.


RANO***
Kiedy się obudziłam strasznie bolała mnie głowa.Obok mnie leżał Niall.Najwidoczniej nie spał.
-Niall podasz mi leki-poprosiłam
-Oczywiście kochanie-powiedział i podszedł do mojej szafki.Wyciągnoł i podał mi leki.Ja je połknełam.Kiedy już było mi lepiej poszłam wybrać ubranie.http://stylistki.pl/na-lato-333162/ poszłąm do łazienki.Wziełąm prysznic ubrałąm się a makijażu nie robiłąm.Poszłąm do swojego pokoju i opadłąm na łóżko.Niall się nade mną nachylił i całował namiętnie.
-Chce wracać do Londynu-powiedziałam kiedy Niall się ode mnie oderwał.
-Jak chcesz -powiedział,wzioł laptopa i zaczął rezerwować bilety dla wszystkich.Potem poszliśmy na basen przed Hotelem.Popływaliśmy i potem przybyli chłopaki z Daniell,Perry.Elenor i Megan i do nas dołączyli.Wtedy była zabawa.Harry w czasie naszej zabawy powiedział chłopakom i dziewczyną że jutro mamy lot do londynu.
-Niall a co z psami?-zapytałąm
-Violetta i Alex przyjechali po nie i zabrali do swojego mieszkania-powiedział Loczek
Po basenie poszliśmy się przebrać w swoje ubrania.Poszłąm do salonu i usiadłam na kanapie.Zauważyłam jakąś koperte pod poduszką.Z ciekawości otworzyłam ją i czytałąm

LIST***
KOCHANA CÓRECZKO JEŚLI TO CZYTASZ TO CZYLI ŻE ŻYJESZ.MUSIAŁEM TO ZROBIĆ.
ODDAŁEM SWOJE ŻYCIE TOBIE.OD URODZENIA BYŁAŚ CHORA NA SERCE .TERAZ MOJE SERCE BIJE W TOBIE NIE ZAPOMINAJ O MNIE.TWÓJ KOCHANY TATA.

PERSPEKTYWA VICTORII***
Jak on mógł to zrobić.Popłyneły mi łzy.Płakałam jak małe dziecko.Na dół zeszedł Harry.Usiadł kołomnie.
-Victoria on chciał ci pomuc ,on cię kocha pozostanie w tobie na zawsze.-powiedział i mnie przytulił
-Obiecałąm sobie że nigdy nie będę płakać jak mam nie płakać jak zgineła moja najbliższa mi osoba!-powiedziałm
-Dobra już wracam do normalności tego nie było-powiedziałąm nadakl płacząc.
-Już nie płacz on jest teraz w tobie -powiedział Harry i mocniej mnie przytulił.Ogarnełam się ale nadal miałam wyrzuty i czułam smutek.Oderwałam sie od Harrego i poszłam do swojego pokoju.
------------------------------------------------------------------------------------------
Hey
licze na komentarze.

niedziela, 28 lipca 2013

Rozdział 30

PERSPEKTYWA HARREGO***
Kiedy się obudziłą nie wiedziałem co powiedzieć.Lekarz powiedział że musimy znaleźc dawce ale to niemożliwy.W końcu ktoś zgłosił się na dawce ,lekarz powiedział mi że dawcą był tata Victorii.Kazał przekazać Victorii list.Teraz nie chciałem jej nic mówić za bardzo by cierpiała.


2 DNI PÓŹNIEJ PERSPEKTYWA VICTORII***
Już dziś miałam wyjść ze szpitala.Poszłąm z Harrym do recepcji zanieść wypis.Pojechaliśmy do hotelu.Pierwszy wszed do apartamentu Harry ,a ja zostałam na zewnątrz.
-I jak z nią -wstał Niall i podeszed do Harrego,Harry pokazał gestem ręki że mam wejść.Weszłam do apartamentyu.Wszyscy stali jak wryci.W końcu Niall podeszed do mnie i położył swoją dłoń na moim policzku.
-Victoria to naprawde ty
-Tak to ja-powiedziałąm i zdjełam jego rękę z mojego policzka.Przybliżyłam się do niego i namiętnie pocałowałąm.
-Ona żyje !Victoria ty żyjesz!-krzyknoł Niall i zakręcił mną wokół własnej osi.Wszyscy do mnie podeszli i mocno wyściskali.Oczywiście wszystkim łzy spływały po policzku.
-Harry moge cię prosić na chwile-powiedziałą Danielle

PERSPEKTYWA HARREGO***
Poszliśmy do kuchni z Dan
-Czemu nic nie powiedziałeś że żyje-powiedziała mojąc łzy szczęścia
-Sama prosiłą
-A co jej było?-spytała poważnie
-Ale nie moge nikomu mówić może Victoria ci powie bo ja na serio nie moge mówić
-Spoko rozumiem-powiedziałą i poszła do salonu



PERSPEKTYWA VICTORII
Poszłam do pokoju ponieważ byłam bardzo zmęczona.Opadłam na łóżko,
-Moge wejść-zapytał Niall
-Oczywiście że tak-powiedziałąm , weszedł i położył się obok mnie.
-Myślałem..-nie dokończył bo zatkałąm mu usta pocałunkiem
-Najważniejsze że teraz jestem i przeżyłam-powiedziałąm i znów go pocałowałąm
-----------------------------------------------------------------------------------------
Wiem że miał być wcześniej rozdział 30 ale było gorąco i wyszłąm na dwór.

Rozdział 29

Siedziliśmy w ciszy.Niall cały czas szeptał mi coś na ucho i całował po szyi.Nagle tak jakoś zrobiło mi się bardzo niedobrze.Szybko się podniosłam i pobiegłam do łazienki.Niall pobiegł za mną.Upadłam przed toaletą na kolana i wymiotowałąm.Niall wpadł do łazienki.Pytał się czy wszystko dobrze ale ja nic nie odpowiadałam ponieważ nie miałam siły.Byłam blada nawet za bardzo.Niall zadzwonił po karetke która w 10 minut pojawiłą się.Niall powiedomił chłopaków przez telefon że mają jechać do szpitala bo gdzieś wyszli.Ostatnie co usłyszałam to szczekanie i zabieranie mnie do karetki.

SZPITAL****
Obudziłam się w szpitalu przymnie spał Harry.Nie mogłam się ruszyć.Sięgłąm po szklankę wody stojącą na szafce ale to był błąd.Szklanka wypadła mi z ręki i tym obudziłam Harrego.
-Victroria!Ty żyjesz !-powiedział Harry wstał i przytulił mnie.Widziałam że płakał.Ja też się rozpłakałam.
-Harry co mi się stało?-zapytałam drzącym głosem
-Czekaj pujde po lekarzapowiedział i wybiegł.Cały czas myślałam co mi się stało i jak się tu znalazłam.Do sali weszed lekarz z Harrym.
-Harry zostaw nas na chwile samych-poprosił grzecznie lekarz.Harry wyszedł.
-Pani Victorio czy pani ciś brała?-powiedział lekarz pewnym głosem
-Jedynie tabletki na serce-powiedziałąm
-Te tabletki zaszkodziły pani  i przez tydzień była pani tu-powiedział lekarz
-Ale przecież...-zaczełam ale nie dokączyłam
-Wypisze pani nowe leki-powiedział
-A wypis dostanie pani za 2 dni-powiedział lekarz , posłał mi ciepły uśmiech i wyszedł.Zaraz potem wszedł Harry.Podniosłam się z łóżka do pozycji siedziącej bo czułam się juz na siłach.Widziałam że Harry płakał i to bardzo.Wystawiłąm ręce w jedo strone , podszedł do mnie i przytulił mocno.
-Ty żyjesz-powiedział i pocałował mnie w policzek.
-Mam do ciebie prośbę-powiedziałąm i oderwałąm się od Harrego.
-Zrobimy im niespodziankę zostaniesz ze mną tu te 2 dni i wrócimy do hotelu ok?
-Jak sobie życzysz najważniejsze że żyjesz-powiedziałą i wtulił się we mnie
-To prawda że mój występ w X-Factorze przepadł?-zapytałam
-Niestety tak alec nie martw sie wystartójesz za rok-powiedział Harry
-Najważniejsze że mam was-powiedziałam i popłyneły mi i Harremu łzy.
--------------------------------------------------------------------------------
Sorry za błedy jeśli są
30 rozdział za chwile  :D
tylko prosze dajcie chociaż 3 komentarze

piątek, 26 lipca 2013

Rozdział 28

-Jestem zmęczony-powiedział Niall
-Dam ci spac jak moge spac z tobą-powiedziałąm i wystawiłam mu język
-Ok-powiedział.Położyłam się a blondyn zdejmował spodnie.Wskoczył do łóżka koło mnie w samych bokserkach.
-Dobranoc -powiedział i ucałował mnie w policzek.

Obudziłąm się dośc wcześnie.Nialla nie było obok mnie.Nie chciało mi się ubierac więc zaszłam na dół w piżamie.Na dole byli wszyscy.Zastanawiałam się tlko gdzie jest Niall.
-Cześc-powiedziałam
-Gdzie jest Niall?-zapytałąm
-Niall wyszedł z Leo i Alexsem a ty lepiej się szybko ubieraj-powiedział Harry
-Czemu?
-Bo jedziesz z nami na zakupy-powiedział Liam
-Już ide -powiedziałąm i poleciałam go góry.Wybrałąm to i pobiegłąm do łązienki.Ubrałąm się i zrobiłam makijaż.Zbiegłam na dół.
-Jak szybko-pwiedział Harry
-No sama się dziwie-powiedziałąm a Harry zaśmiał się pod nosem.
Usiadłąm obok niego i oczekiwaliśmy na Nialla.Po paru minutach wrócił
-O już wstałaś-powiedział blądynek.Podeszłąm do niego i musnełam jego usta.Ja odpiełam Leo a on Alexsa.Wyszliśmy z domu zamykając drzwi na klucz.Chodziliśmy po sklepach 5 godzin.Nagle Niall usłyszał burczenie w moim brzuchu i poszliśmy do pobliskiej reustauracji.Potem pojechaliśmy do domu.Poszliśmy wszyscy na góre do swoich pokoi odłożyc zakupy.Z tego co wywnioskowałam ja miałam ich najwięcej.Żuciłam wszystko na łóżko i poszłam na dół.Nikogo nie było.Poszłąm do kuchni ponieważ chciałąm się napić.Wyciągałam z lodówki sok i poczułam całowanie na szyi.Obróciłam się i zobaczyłam Nialla.Napiłam się i sok odłożyłam do lodówki.Odwróciłam sie do Nialla,Ujełam jego twarz w dłonie i namiętnie pocałowałąm.Poszlismy do ogrodu i usiadliśmy na trawie.
-----------------------------------------------------------------------------------
Podobało sie?

2 komentarze i jedziemy dalej.
nie mogą być od tej samej osoby

czwartek, 25 lipca 2013

Rozdział 27

Kiedy zeszłąm na dół byli już tam chłopcy a Liam robił śniadanie.Przywitałam się z każdym i poszłam pomuc Liamowi.Kiedy zrobiliśmy śniadanie zjedliśmy.
-i co macie piosenkę?-zapytałam chłopaków
-Tak jest świetna-powiedział Niall
-No nic ja ide na góre-powiedziałam.Pobiegłam do łazienki zmyć makijaż i poszłąm do swojego pokoju przebrać się w piżame.Zeszłam na dół.Na dole zastałam tylko Nialla.
-Gdzie są wszyscy?-zapytałam chłopaka
-Liam poszedł do Daniele Louis do Elenor Zayn do Perry a Harry poszeł z Megan-powiedział
-Harry i Megan?uuuuu-powiedziałam a Niall się zaśmiał.
Podeszłąm do blądynka i usiadłąm mu na kolana.
-Co chcesz robić jutro?-spytał się mnie Niall.
-Jutro to chce iść na plaże-powiedziałąm i pocałowałąm go w policzek.
-A coś więcej dostane?-zapytał się Niall
Pocałowałąm go w usta.On nie chciał się odemnie oderwać.Przeistoczył go w bardziej namiętny.Rozpinałam guziki jego koszuli.W końcu rzuciłąm ją na podłoge.On zaczoł zdejmować ze mnie koszulke ale do końca nie sciągnoł ponieważ do domu weszli Megan i Harry.
-Widze że przyszkadzamy-powiedział Harry niepewnie.Ja spaliłam buraka tak jak Niall który nie miał na sobie koszuli.
-Nie my właśnie idziemy do pokoju Nialla powiedziałam i podniosłąm jego koszule.Pociągnełam blongyna na góre do jego pokoju a gołąbeczki zostali sami.Usiadłam na łóżku Nialla mając cały czas jedo koszule w rękach.
-Oddaj-powiedział Niall
-Nie-powiedziałąm i wystawiłąm mu język
-Zimno mi -powiedział
-To musisz wytrzymać-powiedziałam podeszłąm i go pocałowałąm.
------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że taki krótki.I też przepraszam za błędy a napewno są bo pisałąm szybko.

3 kom i jedziemy dalej

pamiętajcie mogą być od tej samej osoby

wtorek, 23 lipca 2013

Rozdział 26

Obudziły mnie promienie słoneczne wkradające się do mojego pokoju.Niechętnie wstałam i podeszłam do szafy.Wybrałam to i poszłam do łazienki.Jak zawsze wziełam prysznic i ubrałam się.Po ubraniu się i pomalowaniu zeszłam na dół.Na dole nikogo nie było.Weszłam do kuchni .Na blacie leżała kartka.


MUSIELIŚMY JECHAC DO STUDIA .MAMY PISAC PIOSENKE WIĘC WRÓCIMY PÓŹNO.W LODÓWCE MASZ TOSTY.
NIALLxxx


-Czyli samotny dzień-powiedziałam sama do siebie.Podgrzałam moje śniadanie i je zjadłam.Poszłąm oglądac telewizje .Natknełam się na wiadomości.Przeraziłam sie.
actor
-19-letni Niall Horan i 18-letni Harry Styles walczą ze sobą czy nie?Oni  kłócą się o dziewczyne Victorie Star.-Mówiła dziennikarka z telewizjii .Szybko wyłączyłam telewizje bo nie chciałam na to patrzec.Było mi nudno więc poszłąm po gitare i pisałam własną piosenke.Jednak wpadłam na inny pomysł.Pisałąm piosenke dla chłopaków.Jednak przed tym wyszłąm z Leo i Alexsem.Kiedy wróciłam zaczełam pisac.Zanim się obejrzałam miałam już piosenke skończoną a chłopcy przyszli do hotelu.
-Cześc-powiedziałam  , podeszłąm do każdego i przytuliłam.
-Cześc-odpowiedzieli i poszli do kuchni.Poszłąm za nimi.
-Victoria musze z tobą pogadac w cztery oczy-powiedział Harry
Poszliśmy do salonu
-Ja wiem że kochasz Nialla i  mnie -powiedział
-Ale Harry.....
-Nie nic nie mów chce żebyś była szczęśliwa i jeśli chcesz chodzić z Niallem to nie mam nic przeciwko
-Ale Harry jesteś pewien
-Tak , przyjaciele?-powiedział i wyciągnoł ręke
-Przyjaciele powiedziałam i go przytuliłam
-Ostatni buziak?-zapytał a ja dałam mu buziaka który trwał 30 sekund.
Wróciliśmy do chłopaków.Widać że Niall był szczęśliwy.Chłopaki zrobili kolacje po czym ją zjedliśmy.Po posprzątaniu z Liammem poszłąm do siebie przebrać się w moją piżame .Zeszłąm na dół ponieważ chłopcy oglądali jakiś film.Jak zwykle na sofie nie było miejsca.Usiadłam na puszystym dywanie i oparłam się o kolana blądynka.Oglądaliśmy tak do 2 rano.Aż każdy rozszedł się do swoich pokoi.
Obudziłam się o 13.Chłopaki jeszcze nie wstali.Ja musiałam iść uczyć się piosenki na X-Factor.Zniosłam laptopa na dół , ale nigdzie nie umiałam znaleźć swojej gitary.Byłam zmuszona porzyczyć od blondyna.Poszłąm na góre i zapukałam do jego pokoju.
-Prosze-powiedział a ja weszłam.On tam leżał w samych bokserkach.Nie mogłam oderwać od niego wzroku.
-Chciałaś coś że się tak gapisz?-zapytał Niall
-YYY...Po prostu się zapatrzałąm przepraszam
-Jestem aż takie sexi?-spytał Niall a ja spaliłam buraka
-Nawet nie wiesz jak-powiedziałam podeszłąm do niego i zaczeliśmy się całować.Musiaałam przerwać pocałunek
-Moge pożyczyć gitare-powiedziałąm siedząc na jego kolanach.
-Oczywiście ale najpierw musi być nagroda-powiedział i nastawił usta.Oczywiście pocałowałąm go bo musiałąm gitare.Chciałam się od niego oderwać ale on trzymał mnie mocno.I tak oddawałam pocałunki.Niestety przewróciliśmy na podłoge i teraz ja leżałąm pod blondyneem.On tylko pocałował mój czubek nosa i pomógł mi wstać.
-Jak chcesz to przyjdź do mnie na dół-powiedziałąm biorąc gitare.
-A moge iść tak-pokazał na siebie
-Jak chcesz ale będziesz mnie troche rozpraszać-powiedziałąm ze śmiechem.Zeszliśmy na dół.Usiedliśmy na kanapie przed laptopem i szukaliśmy piosenki.W końcu wybraliśmy tą http://www.youtube.com/watch?
v=T4cdfRohhcg.Po 5 minutach skończyliśmy bo umiałąm tą piosenke n pamięć.
-Bardzo dobra piosenka-powiedziałą blondyn z bananem na twarzy.
-Wiem-powiedziałąm i poszłam odłożyć laptopa i gitare Nialla.
*****************************************************************
Heyyyy
Tak jak obiecałąm macie długi rozdział.
2 komentarze i lecimy dalej.
(Liczą się od jednej osoby)

czwartek, 18 lipca 2013

Rozdział 25

PERSPEKTYWA VICTORII***


Kiedy wychodziliśmy z budynku zobaczyłam że Leo i Alex są przywiązani do słupka.
-Bez komentarza -powiedziałam i odwiązałąm Leo i Alexsa.Poszliśmy w strone auta.Louis i Elenor pojechali swoim a ja usiadłam na środku pomiędzy Niallem a Harrym.Na moich kolanach był  Alex  a Leo na kolanach Nialla.W połowie drogi zasnełam.


PERSPEKTYWA HARREGO***


Zobaczyłem że Victoria usneła na ramieniu Nialla.Pogodziliśmy się z Niallem.On zasługuje na Victorie nie ja .Widac że sie bardzo kochają.
-Niall zaniesiesz ją?-powiedziałem a ten tylko wzioł ją na ręce


PERSPEKTYWA VICTORII***


Poczułam jak ktoś mnie niesie.Nie chciało mi sie otwierac oczu i patrzec kto to jest.Lecz po zapachu poznałam że to Niall.Poczułam że kładzie mnie na łóżku i przykrywa pościelą.
-Zostań -powiedziałam i otwarłam oczy.Ten się wrócił i usiad na łóżku.
-Niall wiesz że ja ciebie kocham-powiedziałam
-Na prawde?
-Długo nad tym myślałam i w końcu doszło do mnie że to z tobą chcę spędzic reszte swojego życia-powiedziałam a nasze usta złączyły się w pocałunku.
-A co będzie z Harrym-powiedział Niall
-Jutro mu powiem -powiedziałam i wróciliśmy do poprzedniej czynności.
-Jestem zmęczony-powiedział Niall
-To dobranoc-powiedziałam i wyszed.Ja w tym czasie  zasnełam.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry że taki krótki ale musze kończyc obiecuje że 26 będzie bardzo długi
Czytasz
=
kOMENTUJESZ

Rozdział 24

Usłyszyłam pukanie do drzwi
-Prosze
-Victoria wiem że ci jest bardzo ciężko-usłyszałam Elenor
-Elenor?A ty nie na dole?-zapytałam
-Tylko weszłam do ciebie na chwile a o twoim problemie wiem bo słyszyłam jak Harry z Niallem się kłucą-powiedziała i usiadła na łóżku
-Elenor pomóż mi ja niewiem kocham Harrego i Nialla chociaż wiem że do któregoś czuje coś więcej-powiedziaam
-Ja za ciebie nie wybiore pozwól wybra sercu -powiedziała i poszła.Siedziałam w pokoju godzine .Była 21 a ja musiałam się zbierac .Szybko wyszłam z domu i pojechałam na X-Factor.Martwiło mnie to że nikt ze mną nie pojechał.


PERSPEKTYWA NIALLA***
Louisa i Elenor nie było w domu.Więc poszłem do Zayna zapyta się gdzie Victoria
-Zayn wiesz może gdzie Victoria.
-Niewiem wiem tylko że pojechała gdzieś-powiedział wtedy przypomniało mi się.Wczoraj mówiła że jutro ma występ w X-Factorze.
-Zayn ona przecież ma występy w X-Factorze a nas tam nie ma-powiedziałam a ten tylko wyrwał się z łóżka.
-To to dzisiaj!-krzyknoł
-Dobra Zayn idź powiadomic chłopaków a ja zadzwonie do Louisa-powiedziałem.Po paru sekundach odebrał
-Louis?
-No co jest
-Dziś Victoria ma przecież występ w X-Factorze
-To dziś!Dobra już jedziemy-powiedziałą i się rozłączył
Ja pobiegłem na dół.Przypomniało mi się o Alexsie i Leo.Zabrałem ich ze sobą i wyszłem na dwór.
-Czemu psy?!-zapytał Harry
-Bo nikt sie nimi nie opiekował przez cały dzień-powiedziałem
-Dobra wsiadajcie-powiedział Harry
Jechaliśmy pół godziny i w końcu dotarliśmy.Chłopcy weszli do budynku a ja przeszłęm się jeszcze z Leo i Alexsem.Po przejściu się z nimi zostawiłem ich przed budynkiem przywiązanymi do słupka.Gdy dotarłem na miejsce gdzie byli chłopcy.Akurat wchodziła Victoria.Kiedy śpiewała słuchałem jej uważnie.Ona miała taki piękny głos.Kiedy skończyła dostała pochwały od jurorów i 3 razy tak.Zbiegła ze sceny i wszystkich wyściskała a mnie najbardziej kiedy sie do mnie przytulała Harry pokazałmi kciuk w góre.To chyba oznaczało że nie jest na mnie zły.


środa, 17 lipca 2013

Rozdział 23

PERSPEKTYWA VICTORII***


Obudziłam sie w pokojó Nialla.Niall już nie spał tylko grał na telefonie.
-O cześc obudziłem cię?-zapytał
-Nie-powiedziałam
-Musze ci coś powiedziec-powiedział Niall , odłożył telefon na komode i usiad.
-Ja coś do ciebie czuje ja cię po prostu kocham i zrobił bym dla ciebie wszystko ale jak chcesz byc z Harrym to ja zrozumie-powiedział na jednym wdechu.
-Nie Niall ja niewiem czuje coś do was obu-powiedziałam.Do pokoju wszed Harry.
-Niall chciałbym z tobą pogadac-powiedział Harry a ja wyszłam z pokoju Nialla i poszłam do swojego.Wybrałam  to i poszłam do łazienki.Wziełam prysznic , nałożyłam makijaż i ubrałam się.Kiedy weszłam do swojego pokoju wziełam laptopa i włączyłam fb.Oczywiście dużo hejtów.Wyłączyłam laptopa i poszłąm na dół.Na dole nikogo nie było.Usiadłam na kanape i myślałam o hejtach.Czy ja się wogóle nadaje tutaj? to pytania zadawałam sobie ciągle.Poleciała mi łza.Poczułam że ktoś kołomnie siada.Tym ktosiem był Louis.
-Hej co się stało-zapytał się Louis
-Miałam dużo hejtów-powiedziałam
-Nie przejmój się nimi to ludzie którzy nie zdają sobie sprawy jak bardzo można tą osobe urazic-powiedział i mnie przytulił.
-Dziś przychodzi Elenor i chciałbym cię o coś poprosic-powiedział
-Chciałbym wyprawic dla niej wspaniały wieczór pomożesz mi?
-Oczywiście że tak-powiedziałam
-To tak o której ma tu byc-zapytałam
-Za 3 godziny
-Ok to ty idź  się odstaw a ja wszystko przygotuje-powiedziałąm
-Dziękuje Victoria jesteś kochana - powiedział Louis i mnie przytulił.Kiedy Louis poszedł na góre ja zanotowałam sobie wszystko .

LISTA***
1.ROMANTYCZNA KOLACJA
2.SPACER PO PARKU
3.PIKNIK
4.PÓJŚCIE NA PLAŻE
5.WYZNANIA (WIECIE O CO MI CHODZI ŻE KOHAM CIĘ ITD.)
6.ODWIEZIENIE DO DOMU

PERSPEKTYWA VICTORII***
Najpierw musiałąm ładnie nakryc stół a potem wziełam się za gotowanie.Po ugotowaniu zadzwoniłąm jeszcze do Elenor.
-Hallo-powiedziała Elenor
-Cześc Elenor mam do ciebie sprawe jak do nas przyjdziesz to włóż kostium kąpielowy
-Po co-zapytała
-Dowiesz się to ok?
-Ok założe pa-powiedziała i się rozłączyla
-Louis!-krzykłam a ten zbiegł na dół w bokserkach.Troche sie zawstydził.
-YYY..Aha załóż kąpielówki-powiedziałąm
-Ok-powiedział i pobiegł na góre
Po chwili z dołu zszedł Harry
-Victoria musimy pogadac
-Harry nie teraz -powiedziałąm i już chciałąm iśc na góre ale ten złapałmnie za rękę
-Victoria kocham cię ale mósisz w końcu wybra ja albo Niall-powiedział.
-Harry to nie jest takie łatwe kocham cię i Nialla-powiedziałam
-Trudno ale powiem ci jedno . Jak będziesz z Niallem to ja i tak będe o ciebie walczył bo ja ciebie kocham-powiedział i odszed.Na dół zeszed Louis.
-I jak wyglądam
-Bosko Elenor padnie-powiedziałam a ten wybuchnoł śmiechem
-Ok tam czeka na was romantyczna kolacja-pokazałam na kuchnie
-Później masz ją zabrac do parku i tam urządzic piknik.Jeszcze przed tym spacerujecie.Później pójdziecie na plaże i tam spędzicie reszte dnia.A potem to odwieziesz ją do domu-powiedziałam
Masz tu kartke co masz po kolei zrobic -powiedziałam i dałam mu kartke
-Dziękuje jeszcze raz-powiedział i przytulił mnie.
-To nic ja ide na góre życze udanego wieczoru-powiedziałam i pobiegłam na góre.Weszłąm do swojego pokoju i opadłąm na łóżko.
-------------------------------------------------------------
sorry za błędy ale zawsze pisze na szybko :P
Czytasz zostaw kom i głos czy podoba wam się mój blog

poniedziałek, 15 lipca 2013

Przeczytajcie to dla mnie i dla pewnej dziewczyny ważne.

UWAGAA!!!


PEWNA DZIEWCZYNA JEST SMUTNA BO NIKT NIE KOMENTUJE I NIE CZYTA ZA BARDZO JEJ BLOGA.NIECH BĘDIE SZCZĘŚLIWA I TROCHE POKOMENTUJEMY I POCZYTAMY JEJ BLOGA OK? A OTO LINK : http://ima-giny-o-1d.blogspot.com/2013/07/zayn-cz-12.html TO JEST NA SERIO BARDZO DOBRY BLOG A PRAWIE NIKT NA NIEGO NIE WCHODZI I NIE KOMENTUJE.JEŚLI WEJDZIESZ I SKOMENTUJESZ JAK MOŻESZ TO JA I TA DZIEWCZYNA BĘDZIEMY CI BARDZO WDZIĘCZNE
POZDRO :***
 VICTORIA ;]
PS.W ZAMIAN OBIECUJE ŻE W 1 DZIEŃ ZROBIE 5 ROZDZIAŁÓW.ALE MUSZE ZOBACZYC ŻE NA JEJ BLOGU JEST CO NAJMNIEJ 300 WYŚWIETLEŃ.NA RAZIE MA 69.

niedziela, 14 lipca 2013

Rozdział 22

Zapukałam do drzwi .Otworzyła mi Megan.
-Jezu jak ty wyglądasz !wchodź.-powiedziała a ja weszłam.
-Mów co się stało?-spytała megan
-No bo dzisiaj poszłam z Niallem na zakupy i tak jakby ja go pocałowałam a w tym momęcie zrobili zdjęcie.Później myślałam że nie zdążyli zrobitego zdjęcia jak się całujemy więc po zakupach poszłam z Niallem na basen przed hotelem bo chłopaków jeszcze nie było.....Ale..kiedy wróciliśmy Harry.....Trzymał gazete a ....tam było...zdjęcie moje i Nialla...jak się całujemy-mówiłam przez łzy.Megan nic nie powiedziała tylko mnie mocno przytuliła.
-Wspłuczuje,nie martw się na pewno z czasem mu przejdzie a teraz chodź,jeszcze masz tu kilka swoich ciuchów,zmyjeż makijaż-powiedziała.Ja pobiegłam na góre wybrałam ciuchy ,wybrałąm to  i poszłąm do łazienki.Wziełam prysznic,zmyłam makijaż i nałożyłam nowy,ubrałam się,zrobiłam warkocza i zeszłam na dół.Na dole zastałam Nialla i Megan.
-Po co tu przyszedłeś?-zapytałąm się Nialla
-Chce cię przeprosic-powiedział podeszed do mnie i mnie przytulił.
-Przeprosiny przyjęte,a jak tam z Harrym?
-Nakrzyczał na mnie i jest wkurzony-powiedział i oderwał się ode mnie.
-Musze wracac do hotelu Megan-powiedziałam do dziewczyny a ta tylko skineła głową że tak
-Weż sobie moją kurtke-powiedziała Megan i uśmiechneła sie.
-Dziękuje-powiedziałam i wyszłąm a za mną Niall.Jechaliśmy taksówką więc nie zmokliśmy...prawie.Weszliśmy do naszego apartamentu.Było cicho.Na stole leżała kartka.Wziełam ją i czytałam.


Niall jestem na ciebie ostro wkurwiony.Nie odpuszcze ci.Teraz pojechaliśmy z chłopakami na impreze.Zostań sobie z Victorią.Chce tylko powiedziec że jeszcze się zemszczę.

Harry


Czytałam tą karteszke na głos.Poleciały mi łzy.Niall podeszed do mnie i mnie przytulił.
-A co jeśli on cos ci zrobi-powiedziałam przez łzy.
-Nie martw się poradze sobie-powiedział.Poszliśmy do jego pokoju.Ja położyłam się na jego łóżku a moje powieki stawały sie coraz cięższe.Zasnełam



PERSPEKTYWA NIALLA***

Kiedy chciałęm się położyc spac zobaczyłem że Victoria zasneła.Ona tak słodko spała.Nakryłem ją kołudrą i położyłem się koło niej.Zgasiłem światło.
-Kocham cię i nigdy cię nie opuszczę-powiedziałem do mojej ukochanej i pocałowałem ją w policzek.Po chwili sam zasnołem.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Rozdział 21

Wróciliśmy do domu cali zmoknięci.Chłopacy już byli a w rękach Hareggo była gazeta.Harry wstał podeszed do mnie i powiedział.
-Tłumacz się-pokazał mi zdjęcie na którym całowałam się z Niallem. Jak to zobaczyłam to w moich oczach pojawiły się łzy. Niall tylko patrzył na sytuacje.W końcu do końca się rozkleiłam i wybiegłam  z hotelu.Na szczęście nie byłam w stroju kąpielowym bo zaczął padać deszcz więc pobiegłam w stronę domu Megan.

Perspektywa Nialla***
Nie wiedziałem co powiedzieć jak zobaczyłem te zdjęcie i jak Victoria ucieka z hotelu to już mnie całkiem zamurowało.Po chwili zaczął padać deszcz a Harry darł się po mnie jak opętany.
-To wszystko twoja wina!!-powiedział i uderzył mnie w twarz
-Harry bez przemocy-powiedział Zayn wstał złapał Harrego
-Idę o siebie a ty Niall jeszcze pożałujesz-powiedział poszedł na górę i trzasnął drzwiami.
-Stary jak ty mogłeś całować się z Victorią-powiedział Louis
-Bo wiesz już się pogodziliśmy i chciałem żebyśmy zostali przyjaciółmi ale znowu zacząłem coś do niej czuć a ona do mnie.-Cały czas się tłumaczyłem - Rozumiemy nie martw się o niego ale na jego miejscu też bym tak się wkurzył jak by mi ktoś Perry podrywał-powiedział
-Idź go lepiej przeproś-powiedział Liam
-Jeszcze nie czas dam mu ochłonąć -powiedziałem i szybko poszedłem do mojego pokoju. Przebrałem się  i wyszedłem z hotelu oczywiście na złość lało mocniej i bardziej martwiłem się o Victorte. Wiedziałem gdzie mieszka Megan więc do niej pobiegłem.

Perspektywa Victorii***
W końcu dobiegłam i zapukałam do drzwi.

środa, 3 lipca 2013

Rozdział 20

Rozdział 20


Śpiewanie zawsze sprawiało mi przyjemność a kiedy Niall grał na gitarze było jeszcze lepiej.
-No to mamy piosenkę-powiedział Niall a ja go przytuliłam
-Dziękuje że mi pomogłeś
-Nie ma za co-powiedział i poszliśmy na dół .Chłopaków nadal nie było.Postanowiliśmy z Niallem wyjść na spacer.Wyszliśmy z pokoju i potem z hotelu.Spacerowaliśmy parkiem aż Niall zaproponował pójście do centrum i że on stawia.Na początku była sprzeczka że ja mam swoje piniądze ale kto wygrał ..... Niall.Pociągnoł mnie za rękę do najbliższego sklepu i zaczeliśmy przeglądać ciuchy.Później poszliśmy do drugirgo , trzeciego i tak dalej.Usiedliśmy na pobliskiej ławce zmęczeni.Niall kupił buty , full capy , prerfum , i koszulki a ja kupiłam spódniczki spodenki kapelusze i koszulki.Niall kupił mi jeszcze mój ulubiony perfum jak mi go wręczył to ja ucałowałam go w policzek.Szliśmy aż nadle zauważyłam piękną sukienke.Niall to zobaczył i weszed na chwile do tego sklepu.Po chwili wyszed z siatką w ręce wręczył ją mi a ja ją otworzyłam .Była tam ta sukienka , rzuciłam się na blondynka i pocałowałam. Poczułam blask fleszy więc oderwałam się szybko on Nialla i pociągłan go za reękę.w końcu dobiegliśmy do pokoju cali zdyszeni.na szczęście chłopaków jeszcze nie było odłożyliśmy zakupy i poszliśmy robić obiad.Po zrobieniu obiadu zjedliśmy.Postanowiliśmy popluskać się a basenie przed hotelem.Wzieliśmy ręczniki i przebraliśmy się w stroje kąpielowe.Na basenie było super.Niall wzioł mnie na tak zwanego barana i niósł mnie cały czas .Oczywiście prosłam go żeby mnie puścił ale on nie ulegał
–-----------------------------------------------
No to ta na początek chciałam was poinformowć że Camilli nie che się już wymyślać i pisać i tak wyjechała na 2 miesiące do Bieszczad więc terazb a będę sama prowadzić mojego bloga :( . Mam też nowego bloga  nazywa się "True friends and Celebrities"jeszcze nic tam narazie nie zrobiłam ale jeszcze dziś będą napewno 2 rozdziały.Oczywiście nie zostawił tego bloga dokończevniestety go sama 21rozdział już niedług
Pozdrawiam
Victoria ;]

sobota, 29 czerwca 2013

Rozdział 19


Po filmie zjedliśmy kolacje a ja poszłam do pokoju przebrać się w piżame.Zeszłam jeszcze na chwile na dół zrobić sobie cherbate.Na dole zastałam Nialla.
-hej co ty tu robisz?
-ja nie umiem zasnąć a ty?
-mnie boli strasznie brzuch i chciałam sobie zrobić cherbate
-usiądź ja ci zrobię
-dziękuje
Blondyn wstał i zagotował wodę podeszed do mnie i mnie przytulił
-od razu cieplej-powiedziałam i wtuliłam się bardziej w niebieskookiego.nie wiem dla czego ale odsunełam się od niego i go pocałowałam.Niall zrobił mi cherbate i sobie .Wypiliśmy ją i poszliśmy do swoich pokoi.ja od razu wskoczyłam pod swoją ciepłym kołudre i usnełam.obudziłam się na podłodze to było dziwne ale się tym nie przejmowałam tylko podeszłym do szafy i wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-316509/ i poszłąm do łazienki.Po prysznicu ubraniu się i zrobieniu makijażu poszłąm na dół zjeść.
-Fajna bluzka -powiedział Liam
-Dzięki-powiedziałam i usiadłam na blacie.Zjadłąm i wyszłąm z leo i Alexsem.Jutro miałam mieć występ w X-Factorze a ja nie miałąm piosenki!Szybko przeszłąm się z psami i wróciłam do hotelu.
-Co się stało że tak się śpieszysz?-zapytał się Niall bo oczywiście nikogo nie  było.Wyszłam tylko na 5 minut i zastaje tylko Nialla.
-Muszę przecież nauczyć się jakiejś piosenki bo jutro mam występ!
-O fack pomoge ci-pobiegłąm szybko z Niallem na góre a za nami Leo i Alex
Leo  iAlex wskoczyli na moje łóżko a ja z Niallem usiedliśmy na brzegu.Włączyłam i zaczeliśmy przeglądać moje ulubione piosenki z YouTube.Po godzinie wybraliśmy tą http://www.youtube.com/watch?v=BnpA9kjyJJo i uczyłam sie ja śpiewać.