niedziela, 2 czerwca 2013
Rozdział 14 cz.1
Przyszedł Harry z wodą i usiadł koło mnie.
-Płakałaś?
-Tak
-Dlaczego?
-Bo przypomniało mi się o rodzicach a jak czytałąm list od nich który tu wkleiłam jak miałam 6 lat.Zostało mi tylko po nich to.-powiedziałam i pokazałam mu list.Harry przeczytał i mnie przytulił.
-Nie martw sie-powiedział czule i pocałował mnie w czoło.
-Tu jest specjalnie dla ciebie woda-powiedział i podał mi wode a ja wziełam łyka.Po 3 godzinach lotu byliśmy już na miejscu.Szybko dojechalismy do hotelu i zakwaterowaliśmy sie.Jak zobaczyłam ktora jest godzina to mnie zatkało.Mieliśmy tylko 10 minut na dojechanie a my byś my jechali 30.
-Chłopaki mamy 10 minut na dojechanie
-nie martw sie zdążymy.-powiedział Harry
-Ty idź się szybko przebrać z Niallem a my czekamy na dworze
Szybko poszliśmy do swoich pokoi an szczęście były 2 łazienki i szybko każdy się przebrał.Niall zabrał jeszcze swją gitare i wyszliśmy.
-Mamy złą wiadomość paliwo sie skończyło
-Dobra Niall chwyć mnie za rękę dobiegniemy co prawda spóźnimy się ale tylko o 10 minut
Niall wzioł mnie za ręke i pobiegliśmy przed siebie.Biegliśmy bardzo szybko i byliśmy tam 6 minut później.
Rozdział 13
Oderwałąm się od Harrego i pobiegłam do swojego pokoju.Wziełam laptopa i włączyłam strone plotkarską.Po chwili przyszedł Harry i usiadł koło mnie.
Zobaczyłam tam tytuł
"Harry Styles i Victoria Costanza robią to...."
Zamarłam, była tam fotka mnie i Harrego całujących sie na kanapie a w dodatku Harry był bez koszulki.Były pod spodem komentarze fanów .Piszą że lece tylko na kase i wykorzystuje Harrego i że Bawie się każdym z zespołu.Po policzkach spłyneły im łzy Harry to zauważył i otarł je swoimi kciukami.
-Wszystko się jeszcze ułoży.
-Nie prawda wszystko legło w grózach.
-Wynagrodze ci to jakoś
-Jak?
-Jakie było twoje największe marzenie od dziecka?-zapytał Harry
-Od zawsze chciałąm wystąpić w X-Factorze i wygrać.
-Da się zrobić za miesiąc odbywają sie castingi
-Na prawde zrobisz to dla mnie
-Oczywiście-powiedział i pocałował mnie w czoło
Miesiąc później***
Byliśmy już pogodzeni z Niallem a Niall był pogodzony z Hazzą wszystko sobie wyjaśniliśmy ale ja jeszcze chodziłam z Harrym a Niall rzucił tą blądynkę.Właśnie przygotowałam się do wyjazdu wyjeżdżam do Los Angeles gdzie mają się odbyć castingi.Oczywiście jade tam z chłopakami.
Dzień wyjazdu***
Obudziłam się dość wcześnie i poszłąm wybrać ubrania wybrałąm to i poszłąm do łazienki.Umyłam się i ubrałam .Puźniej zeszłąm na śniadanie gdzie wszyscy już tam byli.Przywitałąm się ze wszystkimi i zabrałam się za jedzenie.Mieliśmy jeszcze 3 godziny wiec Niall zaproponował byś my posłuchali mnie jak śpiewam wybrana prze ze mnie i Harrego piosenke.Oczywiścir tam śpiewa chłopak i dziewczyna ale będe to sama śpiewać.Poszlismy do mojego pokoju a Niall wzioł gitare.
włącz to ---) http://www.youtube.com/watch?v=jDELybyZ4oU
Oczywiscie Harremu nie chciało się śpiewać więc śpiewałam z Niallem.Nie miałam podkładu więc na castingu to Niall musiał mi grać na gitarze.
Jak skończyłam śpiewać to poszłąm po swoją gitare i poszłam szybko do ogródka i zaczełąm pisać piosenkę o Niallu i Harrym.Przyszedł Harry a ja szybko schowałąm zeszyt za siebie.
-Też grasz na gitarze?
-Tak gram od małego
-A co tam masz?
-Zeszyt w nim pisze piosenki
-moge zobaczyć
-Nie obraż sie ale ja nie chce żeby kto kolwiek widział ok?
-ok
-Chodzcie juz jedzemy
-Powiedział Niall i wyszedł z domu
-Chodź
Jechaliśmy na lotnisko 20 minut a leceliśmy samlotem 3 godziny.Usiadłąm gdzieś po srodku z Harrym.Dziewczyny też lecialy.
-Harry mozesz mi przynieść wody
-Już sie robi
Odszedł a ja wyjełam mój zeszyt z zeszytu wypadłą jakaś kartka podniosłąm ja i czytałam.To było od rodziców .Wkleiłam ją jak jeszcze miałam 6 lat dostałam ją od nich gdy gdzieś wyjechali i nie wrócili jedynie przyjeżdżają na święta.
List***
Kochana Victorio musimy pilnie wyjechać nie będzie nas bardzo długo.Będziesz zawsze w naszych sercach ale dostaliśmy z tatą oddzielne prace i będziemy jeżdzić po świecie.Wiedz też że nie przyjedziemy na twoje urodziny z czego bardzo nam przykro.Zajmie się tobą Alex i Violetta.Tu masz 1000 dolarów zyczymy ci szczęścia w życiu i chcemy żebyś spełniała marzenia.Będziesz tylko nas widziała raz na rok.
Buziaki MAMA I TATA <3
Jak to czytałąm to akurat leciała piosenka Summer love a ja się popłakałam.Wziełąm koperte i schowałąm do torebki.Niall zauważył to że płacze bo do mniee podszedł i mnie przytulił .później przyszedł Harry a Nial szybko usiad ł na swoje miejsce.
Rozdział 12
W nocy śnił mi się koszmar o Niallu i nie mogłam zasnąć.Postanowłam że pujdę do Harrego.Zapukałam do drzwi na szczęście loczek nie spał.
-Hej co cię tu sprowadza?-zapytał
-Harry moge z tobą spać?-zapytałąm
-A to niby czemu?
-Bo ciągle jak zasne to śnią mi się koszmary o Niallu wtedy jak mi to powiedział że jak mnie z tobą zobaczy to mnie skrzywdzi ja sie boje-powiedziałam
-Nic sie nie stanie chodź-powiedział i mnie wpuścił.Położyłam się w łóżku a obok mnie Harry.
-Przytulisz mnie?-zapytałąm się go
Ten się do mnie obrucił i mnie przytulił po chwili pocałowal mnie w policzek i już całkiem zasnełam.
Następny dzień***
Obudziłam się obok Harrego który już nie spał
-Dzień dobry kochanie-powiedział i pocałował mnie w usta.Pocałunejk stawał się bardziej namiętny.Harry przewrócił mnie na bok że byłam pod nim
Oderwałąm się od Harego i poszlam wybrać jakieś ciuchy wybrałam to http://-http://stylistki.pl/na-lato-307511/ i poszlam do łazienki.Przed łazienką stał Harry i sprawdzał coś na telefonie.
Ja podeszłąm do niego i pocalowałam go w policzek po czym weszłam do łazienki.Ubrałąm się i wyszłąm .zeszłam na dół.Nikogo nie było tylko był Harry i gotował jajecznicę.Podeszłam od tyłu do niego i zakryłam mu oczy.
-Victoria?-zapytał po czym zdjoł mi ręce z oczu i się odwrócił.
-Możesz na chwile popilnować jajecznicy bo ja musze do łazienki-powiedział a ja mu przytaknełam.
Obruciłąm się do jajecznicy i po chwili pooczułąm całowanie na mojej szyi.Obróciłam się a tam był Harry z kwiatami.
-To dla mnie?-zapytaałam
-Tak są takie piękne jak ty-powiedział i mnie pocałował.Odłożył kwity na stół a nie wzioł na ręce i zaniósł na kanape.Nie przestawaliśmy sie całować.Zdjełam z Harrego koszule o on zdjoł ze mnie koszulke.oderwałąm się od Harrego i powiedziałam mu ze jeszcze nie jestem gotowa.On to zrozumiał i pocałował w usta.Puzniej podał mi koszulke a ja ją ubrałam.On już chciał zakładać koszule ale do przytuliłam i powiedziałam mu na ucho że lubie kiedy jest bez koszulki.Później go pocałowałam a on mnie całował po szyi.Harry poszedł do kuchni a ja poszłąm zaniesć kwiaty do mojego pokoju.Z dołu usłyszałąm krzyki .Poszłam na schody i na nich usiadłam podsłuchujac.Był to Niall i Harry.
-Co ty tu robisz?-zapytał Harry
-Mieszkam-odpowiedział blondyn
-A gdzie jest twoja plastikowa panienka-powiedział Harry a Niall popchnoł Harrego
-Gdzie jest Victoria?-zapytał
-A co chcessz od niej
-Chce ją przeprosić
Weszłam do kuchnii a Niall do mnie podbiegł i mnie przytulił
-Przepraszam cię nie powienienem iść na tą imprezę.\
-Niall ale mogłeś sie chociaż troche kontrolować narazie to ja ci tego nie wybaczam
Niall wyszedł z domu a ja przytuliłam Hareggo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)