czwartek, 26 września 2013

Rozdział 41

Zaczeliśmy grać z Niallem i śpiewać "Boyfriend" Justina biebera a z nami wszyscy.
Czas spędziliśmy bardzo miło do czasu gdy nie zasnełam na kolanach Nialla.

RANO***
Obudziłam się nie w swoim łóżku. Koło mnie spał Niall więc żeby go nie budzic wyszłam z łóżku  i poszłam do mojego pokoju.Kiedy do niego weszłam widziałam Dan leżącą na podłodze ,El na łóżkó a Perrie na ziemi obok Dan.Zaśmiałam się pod nosem i podeszłam do mojej szafy.Wybrałam ten zestaw . Poszłam do łazienki wziąź prysznic.Umyłam włosy , ciało później wyszłam.Nałożyłam na siebie czyste ubrania a później wyszczotkowałam zęby.Jeszcze wysuszyłam włosy i spiełam włosy w koka.Jeszcze pomalowałam usta błyszcykiem a rzęsy zaciągnełam czarnym tuszem.Wyszłam z łazienki.Poszłam jeszcze do mojego pokoju spakowa do torby zeszyt z piosenkami.Spakowałam zeszyt ,wode,jabułko,długopis,telefon i wziełam jeszcze szczotke i gumke do włosów.Napisałąm karteczke że będę o 19.00 .
Jeszcze wziełam klucze i wyszłam zamykając drzwi na górny zamek.Klucze wrzuciłam do torby i poszłam do Harrego ponieważ mieałam jeszcze 2 godziny do "studia" bo teraz tak nazywaliśmy szkołe tańca i śpiewu.Do Harrego (Brown) miałam zaledwie 10 minut drogi.Kiedy już byłam przed jego drzwiami zapukałam do nich.Otworzył mi Harry (Brown) .
-Cześc moge do ciebie przyjśc na te 2 godziny?-powiedziałam i zrobiłam mine psiaka.
-Okej , wiesz że ci nie odmówię -powiedział i zaprosił mnie do środka.Weszłam do środka zdjełam buty i koło moich butów położyłam torbe.Usiadłam na blacie w kuchni a Harry (Brown) się zapytał :
-Chcesz do picia?
-Poprosze wode -powiedziałam i się do niego słodko uśmiechnełam.On odwrócił się w moją strone i odwzajemnił uśmiech.Kiedy nalał mi wodę podałmi ją a ja się napiłam łyka i resztę odłożyłam na blat.
-Twoich rodziców nie ma w domu? - zapytałam
-Nie od rana do wieczora pracują -powiedział i westchnoł.
-A twoi rodzice czym się zajmują?-zapytała ja zamarłam.Już pierwsza łza mi spłyneła po policzku.Harry (Brown) zauważył to i wytarł mi ją.
-Moja mama pracuje jako aktorka i wogóle jej nie widuje ,chyba że na święta albo w moje urodziny ale tak było tylko raz.A tata........... tata nie żyje ,kochałam go , teraz jego serce bije we mnie -powiedziałam i się bardziej rozpłakałam.Schowałam twarz w dłonie.
-Przykro mi ,przepraszam że się zapytałem-powiedział i mnie przytulił.
-Nic się nie stało -poweidziałam otarłam łzy i poszłam na góre do łazienki.Zmyłam makijaż i mogłam się cieszyc naturalnością.Zeszłam na dół do salonu gdzie siedział Harry (Brown).Usiadłam koło niego i się do niego przutiliłam.
-Mam do ciebie pytanie
-Jakie?
-Piszesz piosenki-zapytał Harry.
-Tak-powiedziałam
-To czekaj-powiedział i poszedł do kuchni.Po chwili przyszedł z laptopem ,kablem i mikrofonem.Podłączył laptop do głośników.
-Słuchaj a masz je gdzieś zapisane?
-Tak-powiedziałam ,poszłam na przedpokuj,wyciągnełam z torby mój zeszyt z piosenkami i poszłam do salonu.
-Bo ja robie podkłady muzyczne w naszym "studiu" i mam taki jeden który może będzie pasował do twojej piosenki.-powiedział
-O mam do tej napewno będzie to pasowac-powiedziałam
-To super-powiedział ,podał mi mikrofon i się uśmiechnoł.
-Mam śpiewac?-zapytałam
-No tak chce cię usłysze -powiedział
-No ok-powiedziałam.Załączył mikrofon który byzbezprzewodowy xD i puścił podkład
Kiedy śpiewałam i ruszałam się  Harry (Brown) tylko się uśmiechał
A oto ta piosenka z podkładem https://www.youtube.com/watch?v=_qPRkoU9-Ds .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejny rozdział wkrótce i wiem że miał byc jeden komentarz pod 40 rozdziałem ale
naszła mnie ogromna wena :D