poniedziałek, 24 czerwca 2013

Rozdział18




Po udanej imprezie wszyscy udali się do swoich domów.Niezapomne  tego jak Harry wzioł szampan i oblał Niallera.Wszyscy się z tego śmiali razem z Nallem który też zabrał szampan i wszyscy zaczeli się lać.Było ich 25 więc w godzine się skończyły.Pojechałam z Niallem i psami do hotelu bo oczywiście chłopcy musieli zostać i posprzątać.Weszliśmy do salonu i opadliśmy na kanape.
-Jak ci się podobało?
-Było super chiper mega super-powiedziałam i przytuliłąm blądyna i poleciały mi łzy.
Kiedy się oderwałąm od Nialla otarł moje łzy kciukami i powoli sie do mnie zbliźał.Już dzieliły nas milimetry .Odepchnełąm go
-Niall ja tak już nie moge-powiedziałąm ze łzami w oczach
-Wiem nie powinnem przepraszam-powiedział i schował ręce w twarz
-To nie tak ja chce ciebie przytulać całowaać budzić się przy tobie ale ja jestem Z harrym i coś do was obu czuję i już tak nie mogę-powiedizałam
Blondyn szybko podniósł moją głowę i pocałował mnie.Ja oddawałam kazdy jego pocałunek.
Do pokoju wpadli chłopcy a my się szybko oderwaliśmy od siebie i udawaliśmy zę robimy coś na telefonach.
-Hej-powiedział Harry  i pobiegł na góre do swojego pokoju  i tak też zrobili chłopcy.Nie wiedzieliśmy czy to zauważył czy nie.
-Niall ide z Alexsem i z Leo pójdziesz ze mną?-zapytałąm
-Nie ma sprawy-powiedział  wstaliśmy z kanapy zapieliśmy psy ja Leo a Niall Alexsa i wyszliśmy.Spacerowaliśmy parkiem.Szliśmy  i szliśmy aż usiedliśmy na ławce.
-Kocham cię-powiedział mi na ucho
Później poszliśy do hotelu i umyliśmy miski i wypełniliśmy Leo  i Alexsa

Poszłąm do swojego pokoju wybrałąm piżame i poszłąm spać



Następny dzień*****


Wstałąm niechętnie i od razu poszłąm wybrać jakiesz ciuchy .Po pięciu minutach znalazłam to czego szukałąm i poszłąm do łazienki.Podeszłam do lustra i zamarłam.Byłąm całą zamazana dopiero teraz przypomniało mi się że nie zmyłąm makijażu.Szybko wskoczyłam pod prysznic.Wyszłąm z pod prysznica i się ubrałąm  w to http://stylistki.pl/na-lato-316275/ , włosu pokręciłąm i nałożyłąm nowy makijaż.Po 10 minutach wysłąm z łazienki przy której stał Harry.
-Victoria musimy porozmawiać-powiedział pewnie loczek .
Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie
-Więc tak bo jak ostatnio zauważyłęm to więcej czasu przebywasz z Niallem
-To nie prawda
-To czemu wczoraj wcale sie do mnie nie odezwałąś tylko gdałaś cały czas z Niallem?
-Wiem przepraszam wynagrodze ci to dzisiejszy dzień spedzimy tylko we dwoje zgoda?
-Zgoda-Harry przytulił mnie.Po chwili oderwałąm się od niego i wyszłąm z psami.Jak wróciłam czekało na mnie sniadanie.Zjadłąm je i od razu pojechałam z Harrym do centrum handlowego.Najpierw było spokojnie ale póxniej biegaliśmy ze sklepu do sklepu i kupowaliśmy ciuchy.Póżniej pojechaliśmy do domu bo musieliśmy odłożyć nasze zakupy a było tego dużo duzo dużo.Musieliśmy 3 razy się wracać na dwór po zakupy :P.Poźniej poszliśmy do parku i tam rozłożyliśmy piknik.Po udanym pikniku przyszliśmy do domu i oglądaliśmy jakiś film z chłopakami.