sobota, 1 czerwca 2013

Rozdział 11


Po chwili film się skończył i oglądaliśmy drugi
-Nie za zimno ci na tej podłodze-zapytał Harry
-Troche ale gdzie mam usiąść-zapytałąm
-Na moich kolanach -powiedział po czym usiadłam na jego kolanach
-No to może pujdziemy na spacer-powiedział Louis 
-Ok tylko zapne psa-powiedział Harry
-Dziękuje-powiedziałam do loczka i pocałowałam go w policzek
-Może jutro pujdziemy na plaże-zaproponowałą Elenor
-Świetny pomysł-powiedział Zayn po czym wstaliśmy i poszliśmy zamykając za sobą drzwi.
Szlismy az nagle zasłabłam ale złapałam Hareggo
-Nic ci nie jest'?-zapytał opiekuńczo Harry
-Nie poprostu troche zakręciło mi sie w głowie
Szliśmy a ja wziełam Harrego za rękę
on tylko się zarumienił.Nagle zobaczyłam Niall'a z tą blondynką.Powiedziałam że tam idzie Horan  i zawróciliśmy szybkim krokiem .Niestety ta blondynka mnie zauważyla i biegła do mnie.Ja też pobiegłam.Zaczeła biec szybciej więc ja też.Na szczęście Harry ją zatrzymał.
-A gdzie się tak śpieszysz-powiedział Harry
Ona tylko go popchneła i zaczeła mnie dalej gonić.Pobiegł za nami Louis a pużniej Niall za nim.
Ja się o coś potknełam i upadłam.Ta blondynka mnie dopadła i pociągła za włosy.
-Masz wiadomość od Niall'a.....
przybiegł Louis odepchnoł ją że upadła na chodnik a mi pomógl wstać.Przybiegł Niall i pomógł wstać tej blondynce ja Louis wzioł mnie za rękę i biegliśmy ile sił w nogach do dziewczyn i chłopaków.W końcu dobiegliśmy.
-Nic ci nie zrobiła
-zapytal Harry
-Nie ale boli mnie noga bo upadłam-powiedziałam 
-Chodzcie już do domu-powiedziała Daniele
i ruszyliśmy drogą do domu.Podrodze dostrzegłam Niall'a więc zaczeliśmy biec a Alex za nami.Weszliśmy do domu i od razu pokierowałam się na kanape jak inni.
-To ja zrobie kolacje-powiedział Liam i weszedł do kuchni
My załączyliśmy TV  i oglądaliśmy jakieś bzdury w koncu natknełam się na wiadomości a tak był pokazany film jak Niall podbiega do Hareggo i go uderzea a pużniej mu oddaje
-Czy Harry odebrał dziewczyne Niall'owi z One Direction momy dowody-powiedział dziennikarz po czym ujrzaliśmy zdjecie jak siedzimy na ławce no i się do siebie przytulamy.

-Czy my o czymś nie wiemy-powiedział Louis

-Bo my jakbby jesteśmy parą-powiedziałam na co wszyscy na mnie spojrzeli na mnie pytającym wzrokiem
-Ale od kiedy?-zapytal Zayn
-Nie powiedziałam wam prawdy bo jak byliśmy w tym parku to Harry mnie pcałowal a tak szedł Niall i to zobaczył a on nie byl tam sam tylko z tą blondynką-powiedziałam
-Ale czemu od razu tego nie powiedziałaś przecież to wspaniała wiadomość-powiedziała Perry
-Wiem ale baliśmy się waszej reakcjii-powiedzial Harry
-KOLACJA!-krzyknł Liam z kuchni .Zjadłam kolacje i poszłam do siebie ubrałąm się w piżame .

Rozdział 10




Weszliśmy do domu a loczek przyniusł apteczke i owinoł mi rękę bandażem
-Nic ci się nie stało-zapytał loczek
-Nie ale nie umiem ruszać ręką-poiwiedziałam
-Chodź zaniose cie do auta Alex chodź!-powiedział loczek i wyszliśmy z domu zamknełam drzwi na klucz i poszliśmy do auta Alex wskoczył an moje kolana a Harry na miejscu kierowcy .Po 5 minutach byliśmy przed ich domem weszliśmy a wszystkie oczy pokierowały się na nas
-Co wam się stało! -zapytała perry
Usiedliśmy na kanapie i im opowiedzieliśmy wszystko pomijając fakt o pocałunku.Po chwili przyszedł Alexi i zaczoł szczekać na znak że ktos idzie

Wstałam i otworzyłam drzwi ujrzałam tam Niall'a z tą blondynką szybko trzasnełam drzwiami i pobiegłam do Hareggo
przytuliłam i powiedzialam że boję się
-Kto to był-zapytała perry
-To był Niall i ta blondynka-powiedziałam a Louis podeszedł i otworzył drzwi
-Czego chcesz-warknoł Louis
-Chce porozmawiać z Victorią-powiedział
-Nie ma mowy -powiedział Louis
Zaczeli się szturchać a ja szybko do nich podbiegłam aza mną Elenor
-Czego chcesz-powiedziałam
-Ja też mam uczucia suko jeśli jeszcze raz cie zobacze z Harrym to cię skrzywdze-powiedział

-Nie mów tak do niej i wynoś sie stąd ze swoją zabaweczką-powiedziała Elenor a Louis zatrzasnoł drzwiami.
Przytuliłam się do Elenor
-Co mu sę stało nie znałam go takeigo-powiedziałam przez łzy
-Wszystko się ułoży
-Nie prawda jak narazie to wszystko się wali.
Przybiegł Alex i zaczoł mnie lizać po nogach.Ja sie usmiechnełam.
-Ide zrobić obiad bo jestem an maksa głodna- powiedzieałam i poszłąm przygotować obiad.Zjedliśmy a ja się poszlam przebrać wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-307266/ i weszłąm na fb i tt.po chwili zamknelam go i poszłam na dół.
Wszyscy tak siedzieli i oblądali jakiś film usiadłam na podłodze i oglądałam razem z nimi.

Rozdział 9




Następny dzień czwartek***
Obudziłam się i poszłam wybrać jakieś ciuchy wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-307289/ i poszłam do łazienki.Wziełam prysznic i się ubra;łam włosy pokręciłam i zrobiłam lekki makijaż.Zeszłam na dół a ta kbyli już chłopaki z zezłoszczonymi minami.
-Co się stało-zapytałam otkręcając sok z lodówki

-Victoria mamy okropną wiadomosć Niall ....on....przespał się z inną-powiedział ze wspłóczuciem Zayn a mi wypadł sok a jego zawartość wylała się na podłoge .Pobiegłąm szybko do pokoju i się zamknełam.Chłopcy mi walili w drzwi i mówieli żebym ich wpóściła.W końcu poszli otworzyłam lekko drzwi a tam siedział Harry.Wpuściłam go.
-Jak on mi mógl to zrobić -powiedziałam zalana łzami
Harry nic nie powiedział tylko mnie mocno przytulił i po chwili dodał
-Masz jeszcze mnie i chłopaków zawsze ci pomożemy-powiedział a ja tylk opowiedziałam tylko krótkie dziękuje.
-Pujdziesz ze mną do domu po psa musze z nim wyjść-powiedziałam a on tylko pokiwał głową
-A będę mogła tu zostać narazie z Alex'sem-zapytałam się loczka
-jasne tak długo jak chcesz-powiedział i wyszliśmy z pokoju
-Chłopaki nie będzie wam przyskadzać to że Victoria zamieszka tu ze swoim psem
-Jasne-powiedział Zayn
-Idziemy po Alex'sa i po moje rzeczy wrócimy za pół godziny-powiedziałam no i skierowaliśmy do samochodu loczka.Dojechaliśmy po 5 minutach.Weszliśmy do domu i poszliśmy od razu spakować miski Alex'sa a później poszliśmy do mojego pokoju spakować moje rzeczy.Loczek wzioł torby i zapakował do bagażnika a później przeszliśmy się z Alex'sem usiedliśmy na ławce w parku a Alex'sa puściliśmy ze smyczy.
-Dziękuje że jesteście zawsze przy mnie a rty jesteś dla mnie taki opiekuńczy-powiedziałam a Harry zbliżył swoją twarz do mojej i złączyliśmy się w pocałunku.Oderwaliśmy się od siebiea ja się w  niego wtuliłam.Posiedzieliśmy jeszcze chwili aż nie zobaczyłam Niall'a z jakąś blądynką.Zobaczył nas a jego twarz posmutniala.Harry to zobaczył i mnie pocałował w usta.Blondyn podeszedł i uderzył Harrego z całej siły w twarz.Puźniej Harry mu oddał a ja tylko krzyczałam żeby przestali
-Dawaj kotku zniszcz go!-krzyczała tak blondynka podeszłam do niej i ją uderzyłam a ona mnie że upadłam na ziemię i później nadepneła mi na rękę.Nie mogłam nią ruszyć
Później Harry widząc mnie jak ta blondynka mi depta po ręce to uderzył Niall'a w brzuch i podbiegł do mnie i pomógł mi wstać a Alex podpiedł do tej blondynki no i ją ugryzł
-Alex chodź-powiedział Harry a Alex do nas podbiegł szybkim krokiem poszliśmy do mojego domu a w połowie drogi zaczoł mi krwawić ręka więc loczek mnie wzioł na ręce.