Kolejny dzień zapowiadał się niesamowicie.Dzisiaj miałam iść z moją przyjaciółką na koncert One Direction.Moja przyjaciółka nazywa się Julia.a oto ona:
A ja nazywam się Victoria:
Kochamy ten zespół od kiedy powstał.
Szybko wstałam i poszłam się ubrać,wybrałam to http://stylistki.pl/sandra-302682/ i poszłąm do łazienki
wziełam prysznic i poszłam zjeśc śniadanie.Mamy i taty nie było od rana do wieczora pracują.Mama jest aktorką i jeździ po świecie a tata jest fotografem sławnym fotografem.Mam starszego brata Aleksa który czasem mnie odwiedza ze swoją dziewczyną Violettą, nawet ją lubie.Zadzwonił mój telefon.
-Halo?
-Cześć to Julia możesz gadać?
-Jasne co chcesz?
-Może przet tym koncertem pujdziemy na zakupy
-Ok za pół godziny przed centrum handlowym
-ok pa
-paa
Poszłam wziąść jakieś pieniądze,zabrałam telefon i wyszłam z domu.
Po drodze wpadłam na mojego kolege Jacka:
-Cześć gdzie idziesz?
-Hej,ide do centrum no bo umówiłam się z Julią na zakupy przed koncertem a ty?
-Ja ide na zajęcia tańca
-Aha musze iść pa
-Pozdruw ode mnie Julie pa
Pożegnałam się i poszłam w dalszą drogę do centrum.Kiedy doszłam od razu w oczy rzuciła mi się moja przyjaciółka,miała na sobie to http://stylistki.pl/victoria-302115/.Pdeszłam do niej i się przywitałam.Oczywiście najpierw poszłyśmy do pierwszego lepszego sklepu i zaczełyśmy przeglądać ciuchy gdy weszłyśmy do sklepu ujrzałyśmy tam.....