sobota, 1 czerwca 2013
Rozdział 9
Następny dzień czwartek***
Obudziłam się i poszłam wybrać jakieś ciuchy wybrałam to http://stylistki.pl/na-lato-307289/ i poszłam do łazienki.Wziełam prysznic i się ubra;łam włosy pokręciłam i zrobiłam lekki makijaż.Zeszłam na dół a ta kbyli już chłopaki z zezłoszczonymi minami.
-Co się stało-zapytałam otkręcając sok z lodówki
-Victoria mamy okropną wiadomosć Niall ....on....przespał się z inną-powiedział ze wspłóczuciem Zayn a mi wypadł sok a jego zawartość wylała się na podłoge .Pobiegłąm szybko do pokoju i się zamknełam.Chłopcy mi walili w drzwi i mówieli żebym ich wpóściła.W końcu poszli otworzyłam lekko drzwi a tam siedział Harry.Wpuściłam go.
-Jak on mi mógl to zrobić -powiedziałam zalana łzami
Harry nic nie powiedział tylko mnie mocno przytulił i po chwili dodał
-Masz jeszcze mnie i chłopaków zawsze ci pomożemy-powiedział a ja tylk opowiedziałam tylko krótkie dziękuje.
-Pujdziesz ze mną do domu po psa musze z nim wyjść-powiedziałam a on tylko pokiwał głową
-A będę mogła tu zostać narazie z Alex'sem-zapytałam się loczka
-jasne tak długo jak chcesz-powiedział i wyszliśmy z pokoju
-Chłopaki nie będzie wam przyskadzać to że Victoria zamieszka tu ze swoim psem
-Jasne-powiedział Zayn
-Idziemy po Alex'sa i po moje rzeczy wrócimy za pół godziny-powiedziałam no i skierowaliśmy do samochodu loczka.Dojechaliśmy po 5 minutach.Weszliśmy do domu i poszliśmy od razu spakować miski Alex'sa a później poszliśmy do mojego pokoju spakować moje rzeczy.Loczek wzioł torby i zapakował do bagażnika a później przeszliśmy się z Alex'sem usiedliśmy na ławce w parku a Alex'sa puściliśmy ze smyczy.
-Dziękuje że jesteście zawsze przy mnie a rty jesteś dla mnie taki opiekuńczy-powiedziałam a Harry zbliżył swoją twarz do mojej i złączyliśmy się w pocałunku.Oderwaliśmy się od siebiea ja się w niego wtuliłam.Posiedzieliśmy jeszcze chwili aż nie zobaczyłam Niall'a z jakąś blądynką.Zobaczył nas a jego twarz posmutniala.Harry to zobaczył i mnie pocałował w usta.Blondyn podeszedł i uderzył Harrego z całej siły w twarz.Puźniej Harry mu oddał a ja tylko krzyczałam żeby przestali
-Dawaj kotku zniszcz go!-krzyczała tak blondynka podeszłam do niej i ją uderzyłam a ona mnie że upadłam na ziemię i później nadepneła mi na rękę.Nie mogłam nią ruszyć
Później Harry widząc mnie jak ta blondynka mi depta po ręce to uderzył Niall'a w brzuch i podbiegł do mnie i pomógł mi wstać a Alex podpiedł do tej blondynki no i ją ugryzł
-Alex chodź-powiedział Harry a Alex do nas podbiegł szybkim krokiem poszliśmy do mojego domu a w połowie drogi zaczoł mi krwawić ręka więc loczek mnie wzioł na ręce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz