PERSPEKTYWA VICTORII***
Kiedy wychodziliśmy z budynku zobaczyłam że Leo i Alex są przywiązani do słupka.
-Bez komentarza -powiedziałam i odwiązałąm Leo i Alexsa.Poszliśmy w strone auta.Louis i Elenor pojechali swoim a ja usiadłam na środku pomiędzy Niallem a Harrym.Na moich kolanach był Alex a Leo na kolanach Nialla.W połowie drogi zasnełam.
PERSPEKTYWA HARREGO***
Zobaczyłem że Victoria usneła na ramieniu Nialla.Pogodziliśmy się z Niallem.On zasługuje na Victorie nie ja .Widac że sie bardzo kochają.
-Niall zaniesiesz ją?-powiedziałem a ten tylko wzioł ją na ręce
PERSPEKTYWA VICTORII***
Poczułam jak ktoś mnie niesie.Nie chciało mi sie otwierac oczu i patrzec kto to jest.Lecz po zapachu poznałam że to Niall.Poczułam że kładzie mnie na łóżku i przykrywa pościelą.
-Zostań -powiedziałam i otwarłam oczy.Ten się wrócił i usiad na łóżku.
-Niall wiesz że ja ciebie kocham-powiedziałam
-Na prawde?
-Długo nad tym myślałam i w końcu doszło do mnie że to z tobą chcę spędzic reszte swojego życia-powiedziałam a nasze usta złączyły się w pocałunku.
-A co będzie z Harrym-powiedział Niall
-Jutro mu powiem -powiedziałam i wróciliśmy do poprzedniej czynności.
-Jestem zmęczony-powiedział Niall
-To dobranoc-powiedziałam i wyszed.Ja w tym czasie zasnełam.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry że taki krótki ale musze kończyc obiecuje że 26 będzie bardzo długi
Czytasz
=
kOMENTUJESZ
czwartek, 18 lipca 2013
Rozdział 24
Usłyszyłam pukanie do drzwi
-Prosze
-Victoria wiem że ci jest bardzo ciężko-usłyszałam Elenor
-Elenor?A ty nie na dole?-zapytałam
-Tylko weszłam do ciebie na chwile a o twoim problemie wiem bo słyszyłam jak Harry z Niallem się kłucą-powiedziała i usiadła na łóżku
-Elenor pomóż mi ja niewiem kocham Harrego i Nialla chociaż wiem że do któregoś czuje coś więcej-powiedziaam
-Ja za ciebie nie wybiore pozwól wybra sercu -powiedziała i poszła.Siedziałam w pokoju godzine .Była 21 a ja musiałam się zbierac .Szybko wyszłam z domu i pojechałam na X-Factor.Martwiło mnie to że nikt ze mną nie pojechał.
PERSPEKTYWA NIALLA***
Louisa i Elenor nie było w domu.Więc poszłem do Zayna zapyta się gdzie Victoria
-Zayn wiesz może gdzie Victoria.
-Niewiem wiem tylko że pojechała gdzieś-powiedział wtedy przypomniało mi się.Wczoraj mówiła że jutro ma występ w X-Factorze.
-Zayn ona przecież ma występy w X-Factorze a nas tam nie ma-powiedziałam a ten tylko wyrwał się z łóżka.
-To to dzisiaj!-krzyknoł
-Dobra Zayn idź powiadomic chłopaków a ja zadzwonie do Louisa-powiedziałem.Po paru sekundach odebrał
-Louis?
-No co jest
-Dziś Victoria ma przecież występ w X-Factorze
-To dziś!Dobra już jedziemy-powiedziałą i się rozłączył
Ja pobiegłem na dół.Przypomniało mi się o Alexsie i Leo.Zabrałem ich ze sobą i wyszłem na dwór.
-Czemu psy?!-zapytał Harry
-Bo nikt sie nimi nie opiekował przez cały dzień-powiedziałem
-Dobra wsiadajcie-powiedział Harry
Jechaliśmy pół godziny i w końcu dotarliśmy.Chłopcy weszli do budynku a ja przeszłęm się jeszcze z Leo i Alexsem.Po przejściu się z nimi zostawiłem ich przed budynkiem przywiązanymi do słupka.Gdy dotarłem na miejsce gdzie byli chłopcy.Akurat wchodziła Victoria.Kiedy śpiewała słuchałem jej uważnie.Ona miała taki piękny głos.Kiedy skończyła dostała pochwały od jurorów i 3 razy tak.Zbiegła ze sceny i wszystkich wyściskała a mnie najbardziej kiedy sie do mnie przytulała Harry pokazałmi kciuk w góre.To chyba oznaczało że nie jest na mnie zły.
-Prosze
-Victoria wiem że ci jest bardzo ciężko-usłyszałam Elenor
-Elenor?A ty nie na dole?-zapytałam
-Tylko weszłam do ciebie na chwile a o twoim problemie wiem bo słyszyłam jak Harry z Niallem się kłucą-powiedziała i usiadła na łóżku
-Elenor pomóż mi ja niewiem kocham Harrego i Nialla chociaż wiem że do któregoś czuje coś więcej-powiedziaam
-Ja za ciebie nie wybiore pozwól wybra sercu -powiedziała i poszła.Siedziałam w pokoju godzine .Była 21 a ja musiałam się zbierac .Szybko wyszłam z domu i pojechałam na X-Factor.Martwiło mnie to że nikt ze mną nie pojechał.
PERSPEKTYWA NIALLA***
Louisa i Elenor nie było w domu.Więc poszłem do Zayna zapyta się gdzie Victoria
-Zayn wiesz może gdzie Victoria.
-Niewiem wiem tylko że pojechała gdzieś-powiedział wtedy przypomniało mi się.Wczoraj mówiła że jutro ma występ w X-Factorze.
-Zayn ona przecież ma występy w X-Factorze a nas tam nie ma-powiedziałam a ten tylko wyrwał się z łóżka.
-To to dzisiaj!-krzyknoł
-Dobra Zayn idź powiadomic chłopaków a ja zadzwonie do Louisa-powiedziałem.Po paru sekundach odebrał
-Louis?
-No co jest
-Dziś Victoria ma przecież występ w X-Factorze
-To dziś!Dobra już jedziemy-powiedziałą i się rozłączył
Ja pobiegłem na dół.Przypomniało mi się o Alexsie i Leo.Zabrałem ich ze sobą i wyszłem na dwór.
-Czemu psy?!-zapytał Harry
-Bo nikt sie nimi nie opiekował przez cały dzień-powiedziałem
-Dobra wsiadajcie-powiedział Harry
Jechaliśmy pół godziny i w końcu dotarliśmy.Chłopcy weszli do budynku a ja przeszłęm się jeszcze z Leo i Alexsem.Po przejściu się z nimi zostawiłem ich przed budynkiem przywiązanymi do słupka.Gdy dotarłem na miejsce gdzie byli chłopcy.Akurat wchodziła Victoria.Kiedy śpiewała słuchałem jej uważnie.Ona miała taki piękny głos.Kiedy skończyła dostała pochwały od jurorów i 3 razy tak.Zbiegła ze sceny i wszystkich wyściskała a mnie najbardziej kiedy sie do mnie przytulała Harry pokazałmi kciuk w góre.To chyba oznaczało że nie jest na mnie zły.
środa, 17 lipca 2013
Rozdział 23
PERSPEKTYWA VICTORII***
Obudziłam sie w pokojó Nialla.Niall już nie spał tylko grał na telefonie.
-O cześc obudziłem cię?-zapytał
-Nie-powiedziałam
-Musze ci coś powiedziec-powiedział Niall , odłożył telefon na komode i usiad.
-Ja coś do ciebie czuje ja cię po prostu kocham i zrobił bym dla ciebie wszystko ale jak chcesz byc z Harrym to ja zrozumie-powiedział na jednym wdechu.
-Nie Niall ja niewiem czuje coś do was obu-powiedziałam.Do pokoju wszed Harry.
-Niall chciałbym z tobą pogadac-powiedział Harry a ja wyszłam z pokoju Nialla i poszłam do swojego.Wybrałam to i poszłam do łazienki.Wziełam prysznic , nałożyłam makijaż i ubrałam się.Kiedy weszłam do swojego pokoju wziełam laptopa i włączyłam fb.Oczywiście dużo hejtów.Wyłączyłam laptopa i poszłąm na dół.Na dole nikogo nie było.Usiadłam na kanape i myślałam o hejtach.Czy ja się wogóle nadaje tutaj? to pytania zadawałam sobie ciągle.Poleciała mi łza.Poczułam że ktoś kołomnie siada.Tym ktosiem był Louis.
-Hej co się stało-zapytał się Louis
-Miałam dużo hejtów-powiedziałam
-Nie przejmój się nimi to ludzie którzy nie zdają sobie sprawy jak bardzo można tą osobe urazic-powiedział i mnie przytulił.
-Dziś przychodzi Elenor i chciałbym cię o coś poprosic-powiedział
-Chciałbym wyprawic dla niej wspaniały wieczór pomożesz mi?
-Oczywiście że tak-powiedziałam
-To tak o której ma tu byc-zapytałam
-Za 3 godziny
-Ok to ty idź się odstaw a ja wszystko przygotuje-powiedziałąm
-Dziękuje Victoria jesteś kochana - powiedział Louis i mnie przytulił.Kiedy Louis poszedł na góre ja zanotowałam sobie wszystko .
LISTA***
1.ROMANTYCZNA KOLACJA
2.SPACER PO PARKU
3.PIKNIK
4.PÓJŚCIE NA PLAŻE
5.WYZNANIA (WIECIE O CO MI CHODZI ŻE KOHAM CIĘ ITD.)
6.ODWIEZIENIE DO DOMU
PERSPEKTYWA VICTORII***
Najpierw musiałąm ładnie nakryc stół a potem wziełam się za gotowanie.Po ugotowaniu zadzwoniłąm jeszcze do Elenor.
-Hallo-powiedziała Elenor
-Cześc Elenor mam do ciebie sprawe jak do nas przyjdziesz to włóż kostium kąpielowy
-Po co-zapytała
-Dowiesz się to ok?
-Ok założe pa-powiedziała i się rozłączyla
-Louis!-krzykłam a ten zbiegł na dół w bokserkach.Troche sie zawstydził.
-YYY..Aha załóż kąpielówki-powiedziałąm
-Ok-powiedział i pobiegł na góre
Po chwili z dołu zszedł Harry
-Victoria musimy pogadac
-Harry nie teraz -powiedziałąm i już chciałąm iśc na góre ale ten złapałmnie za rękę
-Victoria kocham cię ale mósisz w końcu wybra ja albo Niall-powiedział.
-Harry to nie jest takie łatwe kocham cię i Nialla-powiedziałam
-Trudno ale powiem ci jedno . Jak będziesz z Niallem to ja i tak będe o ciebie walczył bo ja ciebie kocham-powiedział i odszed.Na dół zeszed Louis.
-I jak wyglądam
-Bosko Elenor padnie-powiedziałam a ten wybuchnoł śmiechem
-Ok tam czeka na was romantyczna kolacja-pokazałam na kuchnie
-Później masz ją zabrac do parku i tam urządzic piknik.Jeszcze przed tym spacerujecie.Później pójdziecie na plaże i tam spędzicie reszte dnia.A potem to odwieziesz ją do domu-powiedziałam
Masz tu kartke co masz po kolei zrobic -powiedziałam i dałam mu kartke
-Dziękuje jeszcze raz-powiedział i przytulił mnie.
-To nic ja ide na góre życze udanego wieczoru-powiedziałam i pobiegłam na góre.Weszłąm do swojego pokoju i opadłąm na łóżko.
-------------------------------------------------------------
sorry za błędy ale zawsze pisze na szybko :P
Czytasz zostaw kom i głos czy podoba wam się mój blog
Obudziłam sie w pokojó Nialla.Niall już nie spał tylko grał na telefonie.
-O cześc obudziłem cię?-zapytał
-Nie-powiedziałam
-Musze ci coś powiedziec-powiedział Niall , odłożył telefon na komode i usiad.
-Ja coś do ciebie czuje ja cię po prostu kocham i zrobił bym dla ciebie wszystko ale jak chcesz byc z Harrym to ja zrozumie-powiedział na jednym wdechu.
-Nie Niall ja niewiem czuje coś do was obu-powiedziałam.Do pokoju wszed Harry.
-Niall chciałbym z tobą pogadac-powiedział Harry a ja wyszłam z pokoju Nialla i poszłam do swojego.Wybrałam to i poszłam do łazienki.Wziełam prysznic , nałożyłam makijaż i ubrałam się.Kiedy weszłam do swojego pokoju wziełam laptopa i włączyłam fb.Oczywiście dużo hejtów.Wyłączyłam laptopa i poszłąm na dół.Na dole nikogo nie było.Usiadłam na kanape i myślałam o hejtach.Czy ja się wogóle nadaje tutaj? to pytania zadawałam sobie ciągle.Poleciała mi łza.Poczułam że ktoś kołomnie siada.Tym ktosiem był Louis.
-Hej co się stało-zapytał się Louis
-Miałam dużo hejtów-powiedziałam
-Nie przejmój się nimi to ludzie którzy nie zdają sobie sprawy jak bardzo można tą osobe urazic-powiedział i mnie przytulił.
-Dziś przychodzi Elenor i chciałbym cię o coś poprosic-powiedział
-Chciałbym wyprawic dla niej wspaniały wieczór pomożesz mi?
-Oczywiście że tak-powiedziałam
-To tak o której ma tu byc-zapytałam
-Za 3 godziny
-Ok to ty idź się odstaw a ja wszystko przygotuje-powiedziałąm
-Dziękuje Victoria jesteś kochana - powiedział Louis i mnie przytulił.Kiedy Louis poszedł na góre ja zanotowałam sobie wszystko .
LISTA***
1.ROMANTYCZNA KOLACJA
2.SPACER PO PARKU
3.PIKNIK
4.PÓJŚCIE NA PLAŻE
5.WYZNANIA (WIECIE O CO MI CHODZI ŻE KOHAM CIĘ ITD.)
6.ODWIEZIENIE DO DOMU
PERSPEKTYWA VICTORII***
Najpierw musiałąm ładnie nakryc stół a potem wziełam się za gotowanie.Po ugotowaniu zadzwoniłąm jeszcze do Elenor.
-Hallo-powiedziała Elenor
-Cześc Elenor mam do ciebie sprawe jak do nas przyjdziesz to włóż kostium kąpielowy
-Po co-zapytała
-Dowiesz się to ok?
-Ok założe pa-powiedziała i się rozłączyla
-Louis!-krzykłam a ten zbiegł na dół w bokserkach.Troche sie zawstydził.
-YYY..Aha załóż kąpielówki-powiedziałąm
-Ok-powiedział i pobiegł na góre
Po chwili z dołu zszedł Harry
-Victoria musimy pogadac
-Harry nie teraz -powiedziałąm i już chciałąm iśc na góre ale ten złapałmnie za rękę
-Victoria kocham cię ale mósisz w końcu wybra ja albo Niall-powiedział.
-Harry to nie jest takie łatwe kocham cię i Nialla-powiedziałam
-Trudno ale powiem ci jedno . Jak będziesz z Niallem to ja i tak będe o ciebie walczył bo ja ciebie kocham-powiedział i odszed.Na dół zeszed Louis.
-I jak wyglądam
-Bosko Elenor padnie-powiedziałam a ten wybuchnoł śmiechem
-Ok tam czeka na was romantyczna kolacja-pokazałam na kuchnie
-Później masz ją zabrac do parku i tam urządzic piknik.Jeszcze przed tym spacerujecie.Później pójdziecie na plaże i tam spędzicie reszte dnia.A potem to odwieziesz ją do domu-powiedziałam
Masz tu kartke co masz po kolei zrobic -powiedziałam i dałam mu kartke
-Dziękuje jeszcze raz-powiedział i przytulił mnie.
-To nic ja ide na góre życze udanego wieczoru-powiedziałam i pobiegłam na góre.Weszłąm do swojego pokoju i opadłąm na łóżko.
-------------------------------------------------------------
sorry za błędy ale zawsze pisze na szybko :P
Czytasz zostaw kom i głos czy podoba wam się mój blog
poniedziałek, 15 lipca 2013
Przeczytajcie to dla mnie i dla pewnej dziewczyny ważne.
UWAGAA!!!
PEWNA DZIEWCZYNA JEST SMUTNA BO NIKT NIE KOMENTUJE I NIE CZYTA ZA BARDZO JEJ BLOGA.NIECH BĘDIE SZCZĘŚLIWA I TROCHE POKOMENTUJEMY I POCZYTAMY JEJ BLOGA OK? A OTO LINK : http://ima-giny-o-1d.blogspot.com/2013/07/zayn-cz-12.html TO JEST NA SERIO BARDZO DOBRY BLOG A PRAWIE NIKT NA NIEGO NIE WCHODZI I NIE KOMENTUJE.JEŚLI WEJDZIESZ I SKOMENTUJESZ JAK MOŻESZ TO JA I TA DZIEWCZYNA BĘDZIEMY CI BARDZO WDZIĘCZNE
POZDRO :***
VICTORIA ;]
PS.W ZAMIAN OBIECUJE ŻE W 1 DZIEŃ ZROBIE 5 ROZDZIAŁÓW.ALE MUSZE ZOBACZYC ŻE NA JEJ BLOGU JEST CO NAJMNIEJ 300 WYŚWIETLEŃ.NA RAZIE MA 69.
PEWNA DZIEWCZYNA JEST SMUTNA BO NIKT NIE KOMENTUJE I NIE CZYTA ZA BARDZO JEJ BLOGA.NIECH BĘDIE SZCZĘŚLIWA I TROCHE POKOMENTUJEMY I POCZYTAMY JEJ BLOGA OK? A OTO LINK : http://ima-giny-o-1d.blogspot.com/2013/07/zayn-cz-12.html TO JEST NA SERIO BARDZO DOBRY BLOG A PRAWIE NIKT NA NIEGO NIE WCHODZI I NIE KOMENTUJE.JEŚLI WEJDZIESZ I SKOMENTUJESZ JAK MOŻESZ TO JA I TA DZIEWCZYNA BĘDZIEMY CI BARDZO WDZIĘCZNE
POZDRO :***
VICTORIA ;]
PS.W ZAMIAN OBIECUJE ŻE W 1 DZIEŃ ZROBIE 5 ROZDZIAŁÓW.ALE MUSZE ZOBACZYC ŻE NA JEJ BLOGU JEST CO NAJMNIEJ 300 WYŚWIETLEŃ.NA RAZIE MA 69.
niedziela, 14 lipca 2013
Rozdział 22
Zapukałam do drzwi .Otworzyła mi Megan.
-Jezu jak ty wyglądasz !wchodź.-powiedziała a ja weszłam.
-Mów co się stało?-spytała megan
-No bo dzisiaj poszłam z Niallem na zakupy i tak jakby ja go pocałowałam a w tym momęcie zrobili zdjęcie.Później myślałam że nie zdążyli zrobitego zdjęcia jak się całujemy więc po zakupach poszłam z Niallem na basen przed hotelem bo chłopaków jeszcze nie było.....Ale..kiedy wróciliśmy Harry.....Trzymał gazete a ....tam było...zdjęcie moje i Nialla...jak się całujemy-mówiłam przez łzy.Megan nic nie powiedziała tylko mnie mocno przytuliła.
-Wspłuczuje,nie martw się na pewno z czasem mu przejdzie a teraz chodź,jeszcze masz tu kilka swoich ciuchów,zmyjeż makijaż-powiedziała.Ja pobiegłam na góre wybrałam ciuchy ,wybrałąm to i poszłąm do łazienki.Wziełam prysznic,zmyłam makijaż i nałożyłam nowy,ubrałam się,zrobiłam warkocza i zeszłam na dół.Na dole zastałam Nialla i Megan.
-Po co tu przyszedłeś?-zapytałąm się Nialla
-Chce cię przeprosic-powiedział podeszed do mnie i mnie przytulił.
-Przeprosiny przyjęte,a jak tam z Harrym?
-Nakrzyczał na mnie i jest wkurzony-powiedział i oderwał się ode mnie.
-Musze wracac do hotelu Megan-powiedziałam do dziewczyny a ta tylko skineła głową że tak
-Weż sobie moją kurtke-powiedziała Megan i uśmiechneła sie.
-Dziękuje-powiedziałam i wyszłąm a za mną Niall.Jechaliśmy taksówką więc nie zmokliśmy...prawie.Weszliśmy do naszego apartamentu.Było cicho.Na stole leżała kartka.Wziełam ją i czytałam.
Niall jestem na ciebie ostro wkurwiony.Nie odpuszcze ci.Teraz pojechaliśmy z chłopakami na impreze.Zostań sobie z Victorią.Chce tylko powiedziec że jeszcze się zemszczę.
Harry
Czytałam tą karteszke na głos.Poleciały mi łzy.Niall podeszed do mnie i mnie przytulił.
-A co jeśli on cos ci zrobi-powiedziałam przez łzy.
-Nie martw się poradze sobie-powiedział.Poszliśmy do jego pokoju.Ja położyłam się na jego łóżku a moje powieki stawały sie coraz cięższe.Zasnełam
PERSPEKTYWA NIALLA***
Kiedy chciałęm się położyc spac zobaczyłem że Victoria zasneła.Ona tak słodko spała.Nakryłem ją kołudrą i położyłem się koło niej.Zgasiłem światło.
-Kocham cię i nigdy cię nie opuszczę-powiedziałem do mojej ukochanej i pocałowałem ją w policzek.Po chwili sam zasnołem.
-Jezu jak ty wyglądasz !wchodź.-powiedziała a ja weszłam.
-Mów co się stało?-spytała megan
-No bo dzisiaj poszłam z Niallem na zakupy i tak jakby ja go pocałowałam a w tym momęcie zrobili zdjęcie.Później myślałam że nie zdążyli zrobitego zdjęcia jak się całujemy więc po zakupach poszłam z Niallem na basen przed hotelem bo chłopaków jeszcze nie było.....Ale..kiedy wróciliśmy Harry.....Trzymał gazete a ....tam było...zdjęcie moje i Nialla...jak się całujemy-mówiłam przez łzy.Megan nic nie powiedziała tylko mnie mocno przytuliła.
-Wspłuczuje,nie martw się na pewno z czasem mu przejdzie a teraz chodź,jeszcze masz tu kilka swoich ciuchów,zmyjeż makijaż-powiedziała.Ja pobiegłam na góre wybrałam ciuchy ,wybrałąm to i poszłąm do łazienki.Wziełam prysznic,zmyłam makijaż i nałożyłam nowy,ubrałam się,zrobiłam warkocza i zeszłam na dół.Na dole zastałam Nialla i Megan.
-Po co tu przyszedłeś?-zapytałąm się Nialla
-Chce cię przeprosic-powiedział podeszed do mnie i mnie przytulił.
-Przeprosiny przyjęte,a jak tam z Harrym?
-Nakrzyczał na mnie i jest wkurzony-powiedział i oderwał się ode mnie.
-Musze wracac do hotelu Megan-powiedziałam do dziewczyny a ta tylko skineła głową że tak
-Weż sobie moją kurtke-powiedziała Megan i uśmiechneła sie.
-Dziękuje-powiedziałam i wyszłąm a za mną Niall.Jechaliśmy taksówką więc nie zmokliśmy...prawie.Weszliśmy do naszego apartamentu.Było cicho.Na stole leżała kartka.Wziełam ją i czytałam.
Niall jestem na ciebie ostro wkurwiony.Nie odpuszcze ci.Teraz pojechaliśmy z chłopakami na impreze.Zostań sobie z Victorią.Chce tylko powiedziec że jeszcze się zemszczę.
Harry
Czytałam tą karteszke na głos.Poleciały mi łzy.Niall podeszed do mnie i mnie przytulił.
-A co jeśli on cos ci zrobi-powiedziałam przez łzy.
-Nie martw się poradze sobie-powiedział.Poszliśmy do jego pokoju.Ja położyłam się na jego łóżku a moje powieki stawały sie coraz cięższe.Zasnełam
PERSPEKTYWA NIALLA***
Kiedy chciałęm się położyc spac zobaczyłem że Victoria zasneła.Ona tak słodko spała.Nakryłem ją kołudrą i położyłem się koło niej.Zgasiłem światło.
-Kocham cię i nigdy cię nie opuszczę-powiedziałem do mojej ukochanej i pocałowałem ją w policzek.Po chwili sam zasnołem.
poniedziałek, 8 lipca 2013
Rozdział 21
Wróciliśmy do domu cali zmoknięci.Chłopacy już byli a w rękach Hareggo była gazeta.Harry wstał podeszed do mnie i powiedział.
-Tłumacz się-pokazał mi zdjęcie na którym całowałam się z Niallem. Jak to zobaczyłam to w moich oczach pojawiły się łzy. Niall tylko patrzył na sytuacje.W końcu do końca się rozkleiłam i wybiegłam z hotelu.Na szczęście nie byłam w stroju kąpielowym bo zaczął padać deszcz więc pobiegłam w stronę domu Megan.
Perspektywa Nialla***
Nie wiedziałem co powiedzieć jak zobaczyłem te zdjęcie i jak Victoria ucieka z hotelu to już mnie całkiem zamurowało.Po chwili zaczął padać deszcz a Harry darł się po mnie jak opętany.
-To wszystko twoja wina!!-powiedział i uderzył mnie w twarz
-Harry bez przemocy-powiedział Zayn wstał złapał Harrego
-Idę o siebie a ty Niall jeszcze pożałujesz-powiedział poszedł na górę i trzasnął drzwiami.
-Stary jak ty mogłeś całować się z Victorią-powiedział Louis
-Bo wiesz już się pogodziliśmy i chciałem żebyśmy zostali przyjaciółmi ale znowu zacząłem coś do niej czuć a ona do mnie.-Cały czas się tłumaczyłem - Rozumiemy nie martw się o niego ale na jego miejscu też bym tak się wkurzył jak by mi ktoś Perry podrywał-powiedział
-Idź go lepiej przeproś-powiedział Liam
-Jeszcze nie czas dam mu ochłonąć -powiedziałem i szybko poszedłem do mojego pokoju. Przebrałem się i wyszedłem z hotelu oczywiście na złość lało mocniej i bardziej martwiłem się o Victorte. Wiedziałem gdzie mieszka Megan więc do niej pobiegłem.
Perspektywa Victorii***
W końcu dobiegłam i zapukałam do drzwi.
-Tłumacz się-pokazał mi zdjęcie na którym całowałam się z Niallem. Jak to zobaczyłam to w moich oczach pojawiły się łzy. Niall tylko patrzył na sytuacje.W końcu do końca się rozkleiłam i wybiegłam z hotelu.Na szczęście nie byłam w stroju kąpielowym bo zaczął padać deszcz więc pobiegłam w stronę domu Megan.
Perspektywa Nialla***
Nie wiedziałem co powiedzieć jak zobaczyłem te zdjęcie i jak Victoria ucieka z hotelu to już mnie całkiem zamurowało.Po chwili zaczął padać deszcz a Harry darł się po mnie jak opętany.
-To wszystko twoja wina!!-powiedział i uderzył mnie w twarz
-Harry bez przemocy-powiedział Zayn wstał złapał Harrego
-Idę o siebie a ty Niall jeszcze pożałujesz-powiedział poszedł na górę i trzasnął drzwiami.
-Stary jak ty mogłeś całować się z Victorią-powiedział Louis
-Bo wiesz już się pogodziliśmy i chciałem żebyśmy zostali przyjaciółmi ale znowu zacząłem coś do niej czuć a ona do mnie.-Cały czas się tłumaczyłem - Rozumiemy nie martw się o niego ale na jego miejscu też bym tak się wkurzył jak by mi ktoś Perry podrywał-powiedział
-Idź go lepiej przeproś-powiedział Liam
-Jeszcze nie czas dam mu ochłonąć -powiedziałem i szybko poszedłem do mojego pokoju. Przebrałem się i wyszedłem z hotelu oczywiście na złość lało mocniej i bardziej martwiłem się o Victorte. Wiedziałem gdzie mieszka Megan więc do niej pobiegłem.
Perspektywa Victorii***
W końcu dobiegłam i zapukałam do drzwi.
środa, 3 lipca 2013
Rozdział 20
Rozdział 20
Śpiewanie zawsze sprawiało mi przyjemność a kiedy Niall grał na gitarze było jeszcze lepiej.
-No to mamy piosenkę-powiedział Niall a ja go przytuliłam
-Dziękuje że mi pomogłeś
-Nie ma za co-powiedział i poszliśmy na dół .Chłopaków nadal nie było.Postanowiliśmy z Niallem wyjść na spacer.Wyszliśmy z pokoju i potem z hotelu.Spacerowaliśmy parkiem aż Niall zaproponował pójście do centrum i że on stawia.Na początku była sprzeczka że ja mam swoje piniądze ale kto wygrał ..... Niall.Pociągnoł mnie za rękę do najbliższego sklepu i zaczeliśmy przeglądać ciuchy.Później poszliśmy do drugirgo , trzeciego i tak dalej.Usiedliśmy na pobliskiej ławce zmęczeni.Niall kupił buty , full capy , prerfum , i koszulki a ja kupiłam spódniczki spodenki kapelusze i koszulki.Niall kupił mi jeszcze mój ulubiony perfum jak mi go wręczył to ja ucałowałam go w policzek.Szliśmy aż nadle zauważyłam piękną sukienke.Niall to zobaczył i weszed na chwile do tego sklepu.Po chwili wyszed z siatką w ręce wręczył ją mi a ja ją otworzyłam .Była tam ta sukienka , rzuciłam się na blondynka i pocałowałam. Poczułam blask fleszy więc oderwałam się szybko on Nialla i pociągłan go za reękę.w końcu dobiegliśmy do pokoju cali zdyszeni.na szczęście chłopaków jeszcze nie było odłożyliśmy zakupy i poszliśmy robić obiad.Po zrobieniu obiadu zjedliśmy.Postanowiliśmy popluskać się a basenie przed hotelem.Wzieliśmy ręczniki i przebraliśmy się w stroje kąpielowe.Na basenie było super.Niall wzioł mnie na tak zwanego barana i niósł mnie cały czas .Oczywiście prosłam go żeby mnie puścił ale on nie ulegał
–-----------------------------------------------
No to ta na początek chciałam was poinformowć że Camilli nie che się już wymyślać i pisać i tak wyjechała na 2 miesiące do Bieszczad więc terazb a będę sama prowadzić mojego bloga :( . Mam też nowego bloga nazywa się "True friends and Celebrities"jeszcze nic tam narazie nie zrobiłam ale jeszcze dziś będą napewno 2 rozdziały.Oczywiście nie zostawił tego bloga dokończevniestety go sama 21rozdział już niedług
Pozdrawiam
Victoria ;]
Śpiewanie zawsze sprawiało mi przyjemność a kiedy Niall grał na gitarze było jeszcze lepiej.
-No to mamy piosenkę-powiedział Niall a ja go przytuliłam
-Dziękuje że mi pomogłeś
-Nie ma za co-powiedział i poszliśmy na dół .Chłopaków nadal nie było.Postanowiliśmy z Niallem wyjść na spacer.Wyszliśmy z pokoju i potem z hotelu.Spacerowaliśmy parkiem aż Niall zaproponował pójście do centrum i że on stawia.Na początku była sprzeczka że ja mam swoje piniądze ale kto wygrał ..... Niall.Pociągnoł mnie za rękę do najbliższego sklepu i zaczeliśmy przeglądać ciuchy.Później poszliśmy do drugirgo , trzeciego i tak dalej.Usiedliśmy na pobliskiej ławce zmęczeni.Niall kupił buty , full capy , prerfum , i koszulki a ja kupiłam spódniczki spodenki kapelusze i koszulki.Niall kupił mi jeszcze mój ulubiony perfum jak mi go wręczył to ja ucałowałam go w policzek.Szliśmy aż nadle zauważyłam piękną sukienke.Niall to zobaczył i weszed na chwile do tego sklepu.Po chwili wyszed z siatką w ręce wręczył ją mi a ja ją otworzyłam .Była tam ta sukienka , rzuciłam się na blondynka i pocałowałam. Poczułam blask fleszy więc oderwałam się szybko on Nialla i pociągłan go za reękę.w końcu dobiegliśmy do pokoju cali zdyszeni.na szczęście chłopaków jeszcze nie było odłożyliśmy zakupy i poszliśmy robić obiad.Po zrobieniu obiadu zjedliśmy.Postanowiliśmy popluskać się a basenie przed hotelem.Wzieliśmy ręczniki i przebraliśmy się w stroje kąpielowe.Na basenie było super.Niall wzioł mnie na tak zwanego barana i niósł mnie cały czas .Oczywiście prosłam go żeby mnie puścił ale on nie ulegał
–-----------------------------------------------
No to ta na początek chciałam was poinformowć że Camilli nie che się już wymyślać i pisać i tak wyjechała na 2 miesiące do Bieszczad więc terazb a będę sama prowadzić mojego bloga :( . Mam też nowego bloga nazywa się "True friends and Celebrities"jeszcze nic tam narazie nie zrobiłam ale jeszcze dziś będą napewno 2 rozdziały.Oczywiście nie zostawił tego bloga dokończevniestety go sama 21rozdział już niedług
Pozdrawiam
Victoria ;]
Subskrybuj:
Posty (Atom)